Przybywa powiatów i miast, gdzie kominków nie można rozpalać od końca kwietnia aż do końca roku - informuje portalsamorzadowy.pl. Te kominki, które nie są jedynym źródłem ogrzewania, muszą pozostać wygaszone nawet przez 250 dni w roku.
Od 25 kwietnia do końca tego roku nie można rozpalać kominków (nie będących jedynym źródłem ciepła w domu) w Siedlcach, powiecie siedleckim i trzech podwarszawskich powiatach: legionowskim, wołomińskim i otwockim. W zeszłym roku taki zakaz objął większą część Mazowsza - wskazuje portalsamorzadowy.pl.
W innych częściach kraju zakaz dotyczy używania starszych kominków, czyli takich, które nie spełniają najnowszych unijnych norm emisyjnych. Tak jest w województwach: mazowieckim, śląskim i podkarpackim.
Zakaz palenia w kominkach nielegalny? Sprawdziliśmy
Takich miejsc ma w Polsce przybywać. Ograniczenia dotyczące kominków wynikają z zapisów w Programie Ochrony Powietrza dla poszczególnych regionów. Jak można się domyślić, nie wszystkim się one podobają. Przedstawiciele Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kominki i Piece, zapewniają, że nowoczesne kominki, w których spalane jest suche drewno, emitują bardzo niewiele zanieczyszczeń.