Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
PRC
|
aktualizacja

Kominka tu nie rozpalisz. Zakaz obejmuje nawet 250 dni w roku

264
Podziel się:

W Polsce są miasta i powiaty, w których rozpalanie kominka jest zabronione przez większą część roku, również zimą. Ograniczenia te wynikają z zapisów w Programie Ochrony Powietrza dla poszczególnych regionów.

Kominka tu nie rozpalisz. Zakaz obejmuje nawet 250 dni w roku
Przybywa powiatów i miast, gdzie w kominkach nie można rozpalać od końca kwietnia aż do końca roku (pixabay.com)

Przybywa powiatów i miast, gdzie kominków nie można rozpalać od końca kwietnia aż do końca roku - informuje portalsamorzadowy.pl. Te kominki, które nie są jedynym źródłem ogrzewania, muszą pozostać wygaszone nawet przez 250 dni w roku.

Od 25 kwietnia do końca tego roku nie można rozpalać kominków (nie będących jedynym źródłem ciepła w domu) w Siedlcach, powiecie siedleckim i trzech podwarszawskich powiatach: legionowskim, wołomińskim i otwockim. W zeszłym roku taki zakaz objął większą część Mazowsza - wskazuje portalsamorzadowy.pl.

W innych częściach kraju zakaz dotyczy używania starszych kominków, czyli takich, które nie spełniają najnowszych unijnych norm emisyjnych. Tak jest w województwach: mazowieckim, śląskim i podkarpackim.

Takich miejsc ma w Polsce przybywać. Ograniczenia dotyczące kominków wynikają z zapisów w Programie Ochrony Powietrza dla poszczególnych regionów. Jak można się domyślić, nie wszystkim się one podobają. Przedstawiciele Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kominki i Piece, zapewniają, że nowoczesne kominki, w których spalane jest suche drewno, emitują bardzo niewiele zanieczyszczeń.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(264)
WYRÓŻNIONE
Pamiętamy
rok temu
A sezon palenia składowisk niebezpiecznych odpadów już się zakończył czy liczycie, że społeczeństwo zapomni?
Koni
rok temu
A na ulicę można jeszcze wychodzić, czy będą strzelać?
Wiesiek
rok temu
Cala skandynawia jest opalana kominkiem i zjawisko smogu tam nie wystepuje...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (264)
Wstyd
2 tyg. temu
To, że dymią ubodzy to mit i nieprawda. Dymią zamożni ale albo nieświadomi albo złośliwi. Czy zastanawiał się ktoś ilu sąsiadów truje jeden kopciuch. Jeden kopciuch bo chce mieć ciepło zatruwa od kilkunastu do kilkudziesięciu sąsiadów w tym dzieci i seniorów wywołując u nich choroby od układu oddechowego przez nowotwory aż do przedwczesnych zgonów. Kiedy nasze Państwo weźmie w ochronę prawną nie tych co kopcą i trują a tych co są truci. Kiedyś różniliśmy się od Europy Zachodniej zamożnością. Dzisiaj różnimy się i to drastycznie powietrzem którym oddychamy.Europa oddycha powietrzem, My przez trzy czwarte roku oddychamy dymem. Za tą dymną cywilizację odpowiedzialność ponoszą rządzący Premier, Rząd, Posłowie.
Dym
3 tyg. temu
Tak, rząd nie chce robić palącym w kominkach i kozach drewnem kawałkowym pod górkę. A kiedy rząd weźmie pod uwagę zdecydowaną większość zatruwaną dymem. Co raz mniej liczni zwolennicy palenia drewnem popadli już w taką argumentację, że dym ze spalania drewna jest ekologiczny czyli lepszy od świeżego powietrza wręcz prozdrowotny. Kiedy zatruwani dymem z tych niby eko kominków i kóz otrzymają wsparcie od rządu, czy też sami muszą walczyć z sąsiadem kopciuchem. Jak do tej pory tylko Prezydent i radni Krakowa mieli odwagę zakończyć dymny terror. A co na to Premier Rząd i Posłowie decydujący o całym kraju.
Zadymiony
4 tyg. temu
Plaga kopciuchów typu kominek koza niby spełniających wymogi. Podłączają się kozami w mieszkaniach i trują sąsiadów. Truciciele dymiarze powinni być ścigani z urzędu. Tymczasem walka z trucicielami jest scedowana na sąsiadów którzy nie chcą mieszkać w zatrutych mieszkaniach. Kominki i kozy powinny być dopuszczalne tylko w domach wolnostojących a nie wielorodzinnych ze współdzielonymi kominami i kozy powinny być zakazane jako dogrzewacze w mieszkaniach gdzie jest centralne ogrzewanie.
Obywatel
4 tyg. temu
80 % wydało pieniądze i zrezygnowało z palenia drewnem i węglem. Następuje zauważalna poprawa powietrza. Niestety 20% dymi z kominków i kóz i nie dlatego że ich nie stać tylko mają taką mentalność. I mamy taką sytuację, że ci co wydali pieniądze na bezdymne ogrzewanie 80% są za to karani przez 20% kopcących, którzy wręcz terroryzują dymem całe osiedla i trują ludzi, dzieci, seniorów skracają życie. Ta grupa kopci bo ma takie widzi mi się i tylko zakaz palenia drewnem i węglem zakończy ten dymny terror. Rządzący muszą wziąć odpowiedzialność i przerwać ten proceder trucia. Kraków wprowadził zakaz palenia drewnem i węglem i jakoś nie ma doniesień by odnotowano masowe zgony z wychłodzenia. Czyli da się to zrobić tylko trzeba mieć odwagę, poczucie odpowiedzialności i sprawiedliwości. Zakończyć dymny terror może tylko zakaz bo ci świadomi już przestali dymić. Ci co dymią nadal mimo edukacji, dotacji nie przestaną dymić dopóki nie wprowadzi się kar za trucie dymem współobywateli.
Stop dym
miesiąc temu
Zupełnie nie rozumiem wrzucanie do jednego worka palenie drewnem i pelletem. Drewno palone w kominkach i kozach dymi gęstym dymem no i palimy drewno wycinając lasy. Pellet pali się bezdymnie i spalana jest biomasa. Kominki i kozy to kopciuchy a piece na pellet nie dymią i nie są uciążliwe dla sąsiadów.
...
Następna strona