Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|
aktualizacja

Koncert Dawida Podsiadło był hitem we Wrocławiu. Miasto musi jednak do niego dopłacić ponad 2 mln zł

221
Podziel się:

Na ten koncert fani Dawida Podsiadło czekali dwa lata. Pierwotnie wokalista miał wystąpić na Tarczyński Arena Wrocław w 2020 roku. Pandemia pokrzyżowała jednak wszystkim plany. Koncert ostatecznie odbył się w połowie czerwca i był wielkim sukcesem, bo stadion pękał w szwach. Zaskakujący wydaje się więc fakt, że miasto i tak musi dopłacić do wydarzenia i to niemałą sumę, bo ponad 2 mln zł.

Koncert Dawida Podsiadło był hitem we Wrocławiu. Miasto musi jednak do niego dopłacić ponad 2 mln zł
Po czerwcowym koncercie na wrocławskim stadionie Dawid Podsiadło wystąpił także w lipcu w stolicy Dolnego Śląska podczas Męskiego Grania 2022 (East News, Lukasz Kalinowski)

Dawid Podsiadło to aktualnie jeden z najbardziej popularnych muzyków w kraju. Bilety na jego koncerty rozchodzą się jak świeże bułeczki. Tak też było dwa lata temu, kiedy ogłoszono, że muzyk wystąpi na wrocławskim stadionie. Wejściówki bardzo szybko zostały wykupione.

Ostatecznie, przez pandemię, Podsiadło zagrał we Wrocławiu nie w 2020 roku, a w połowie czerwca tego roku. Zmiana daty nie zniechęciła fanów. Tarczyński Arena Wrocław była zapełniona po brzegi. Warto dodać, że stadion może pomieścić ok. 40 tys. osób.

Frekwencyjny hit, a miasto i tak jest stratne

Miejski radny Robert Grzechnik nie krył zdziwienia, kiedy dowiedział się, że pomimo frekwencyjnego sukcesu miasto i tak musi dopłacić do koncertu popularnego muzyka.

- Wielu z moich znajomych wrzucało zdjęcia z tej niewątpliwie udanej imprezy, która okazała się sukcesem także pod względem frekwencji. Miejski Stadion pękał w szwach, a media informowały, że wszystkie bilety wyprzedały się błyskawicznie. Jakie było moje zdziwienie, gdy dowiedziałem się, że miasto musi dopłacić do tego koncertu 2,2 mln zł. Ta kwota znalazła się wśród poprawek do budżetu, które zostały przegłosowane na ostatniej sesji Rady Miejskiej Wrocławia — informuje radny.

Zdziwiony zapytał więc urzędników: czy nawet przy pełnym obłożeniu musimy dokładać do imprez na stadionie?

- W odpowiedzi otrzymałem informację, że umowa dotycząca organizacji koncertu była podpisywana trzy lata temu, że inne samorządy też podpisywały podobne umowy, że jest także element rozliczenia wpływu z biletów i prawdopodobnie ta kwota dopłaty pomniejszy się, ale urzędnicy nie wiedzą jeszcze o ile — relacjonuje Robert Grzechnik.

Rozumiem, że imprezy masowe przyciągają turystów, dzięki czemu zostawiają oni pieniądze w restauracjach, barach, hotelach, sklepach. Jednak to, że dopłacamy do koncertu z miejskiej kasy, przy pełnym stadionie, nie jest dla mnie normalne — mówi radny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dom kopułowy za 330 tys. zł pod klucz. Właściciel zbudował go sam

Coraz droższy stadion

Money.pl informował, że Wrocław po 10 latach od Euro dopłaci do budowy stadionu 43 mln zł. To efekt zawartej ugody pomiędzy samorządem a wykonawcą, firmą Max Boegl.

Choć budowa stadionu została formalnie zakończona w 2011 roku, to rozliczenia z wykonawcą trwają do dziś. Budowa obiektu rozpoczęła się w kwietniu 2009 roku. Od stycznia 2010 toku odpowiadała za nią firma Max Boegl. W październiku 2012 roku miasto wypowiedziało umowę głównemu wykonawcy, motywując to niedotrzymaniem terminu zakończenia wszystkich prac. W sierpniu następnego roku rozpoczął się spór sądowy. W jego trakcie strony wzajemnie pozywały się na kwoty około 300 milionów złotych. Udało się dojść do porozumienia i zawarto ugodę z firmą Max Boegl, która odzwierciedla koszt przeprowadzonych robót przy budowie stadionu, które dotąd nie zostały rozliczone, a pozostawały jako sporne między stronami. Porozumienie opiewa właśnie na kwotę blisko 43 mln zł.

Obecnie Tarczyński Arena to miejsce, w którym swoje mecze rozgrywają piłkarze Śląska Wrocław. Dotychczas na stadionie wynajęte jest 14 tys. metrów kwadratowych powierzchni. Na stadionie działa także przedszkole, a w sezonie zimowym lodowisko. Teraz miasto planuje stworzenie na arenie zlokalizowanej na wrocławskich Pilczycach muzeum Śląska Wrocław i sportowego pubu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(221)
WYRÓŻNIONE
to jest
2 lata temu
po prostu niepojęte. pełen stadion bilety drogie a oni muszą dopłacić???? Ten kto podpisał umowę ze strony miasta powinien odpowiedzieć za niegospodarność i defraudację
Oszustwo
2 lata temu
Ten co chcial jego sluchac to jego sprawa i kasa za to ale dlaczego ci co go sluchac nie mieli zamiaru musza sie do tych fanaberii dokladac?
PO prostu.
2 lata temu
Proszę POwiedzieć komu miasto wypłaciło te 2,2 mln złotych. Krótko komu? Muminkom ?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (221)
???
2 lata temu
Proszę o nazwisko osoby która podpisała tak niekorzystną umowę. Kto to jest i kto zatrudnił urzędnika bez kompetencji?
optyk
2 lata temu
dla kogo on jest popularny????Chyba dzieci!!
Zygmunt
2 lata temu
Czy stać nas na to aby wydawać takie pieniądze na zachcianki gawiedzi
stadiony
2 lata temu
piłka kopana, i chyba nie tylko, to pranie pieniędzy, wzbogacanie się okreslonych osób
kiwi
2 lata temu
miasto zamawia imprezę dla mas, w ramach obowiązków samorządowych, aby społeczeństwu zapewnić rozrywkę, więc bierze na siebie ryzyko finansowe. gdyby chciało zorganizować imprezę komercyjną, to nie może bo nie prowadzi działalności gospodarczej, a gdy samorząd nie zamówi takiej imprezy, to żadna firma jej nie zorganizuje, nie mając pewności, że na tym zarobi. koło chciałoby się zamknąć... ale nie zamkną się masy które chciałyby do władzy a nie rozumieją jak świat stoi.
...
Następna strona