Konferencja prasowa prezesa NBP Adama Glapińskiego
Prof. Adam Glapiński, szef Narodowego Banku Polskiego i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej, na czwartkowej konferencji odniósł się do decyzji RPP. Rada po grudniowym posiedzeniu postanowiła utrzymać stopy procentowe na dotychczasowym poziomie.
Dane, które napłynęły od ostatniego posiedzenia, nie zmieniają zasadniczo naszej oceny sytuacji ani perspektyw makroekonomicznych w Polsce. W otoczeniu naszej gospodarki koniunktura jest osłabiona - mówił Adam Glapiński. Wskazał też na problemy niemieckiej gospodarki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Adam Glapiński podkreślił też, że inflacja spada i w listopadzie była trzykrotnie niższa niż w swoim szczycie w lutym tego roku. Wskazał też, że inflacja bazowa również się obniża.
- Po gwałtownym spadku w poprzednich miesiącach spadek inflacji jest wolniejszy. Jest to w pełni zgodnie z naszymi przewidywaniami. W kolejnych kwartałach inflacja nadal będzie spadać - stwierdził. Podkreślił też znaczenie marcowej projekcji inflacyjnej.
Nietypowa konferencja szefa NBP
Szef NBP podkreślił też, że decyzje podejmowane w kolejnych miesiącach będą podejmowane na podstawie bieżących danych. Konferencja Adama Glapińskiego bya dość nietypowa - po zaledwie kwadransie rozpoczęły się pytania od dziennikarzy.
Liczba zadanych pytań też była wyjątkowo mała "z uwagi na napięty kalendarz" prezesa NBP. Poprzednie tego typu spotkania z dziennikarzami trwały często godzinę lub dłużej. Adam Glapiński odpowiadał na pytania przez kwadrans i po 30 minutach konferencja się zakończyła życzeniami świątecznymi.
W ostatniej części swojego wystąpienia Adam Glapiński zdążył jednak poruszyć kilka istotnych wątków. Zapewnił, że "NBP będzie dobrze współpracował z każdym rządem". Podkreślił też, że niezależność banku centralnego jest gwarantowana przez przepisy europejskiej.
- Wszystkie banki centralne są niezależne od rządów i parlamentów. Gdyby tak nie była, to każda większość mogłaby zmieniać prezesa NBP pod każdym pretekstem [...] Skończyła się kampania wyborcza, przechodzimy do normalnej pracy - stwierdził.
Stwierdził też, że w swojej karierze pełnił różne funkcje w Narodowym Banku Polskim i nigdy nie krytykował rządu ani prezesa NBP. Podkreślił, że np. był lojalny wobec prezesa Marka Belki.- Jak się jest w jakimś gremium, to się pracuje dla tej instytucji i dla Polski - stwierdził. - NBP zawsze był i będzie apolityczny - podkreślał.
Ekonomiści spodziewali się utrzymania stóp RPP
Decyzję RPP skomentowali tuż po jej ogłoszeniu ekonomiści. "Decyzja RPP była zgodna z naszą prognozą i konsensusem rynkowym. Na wysokie prawdopodobieństwo takiej decyzji RPP wskazywała treść komunikatu po listopadowym posiedzeniu Rady, w którym wskazała ona na niepewność co do kształtu przyszłej polityki fiskalnej i regulacyjnej oraz jej wpływu na inflację, a także dokonane w poprzednich miesiącach dostosowanie stóp procentowych NBP jako główne argumenty na rzecz ich stabilizacji. Argumenty te zostały podtrzymane w komunikacie po dzisiejszym posiedzeniu" - czytamy w komentarzu Credit Agricole.
Szef NBP o decyzji RPP
Konferencja szefa banku centralnego odbywała się w niecodziennym momencie. W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki będzie zabiegał o wotum zaufania dla swojego rządu. Arytmetyka sejmowa wskazuje jednak, że dzień później poparcie uzyska Donald Tusk.
Lider obecnej opozycji wielokrotnie zapowiadał wyciągnięcie konsekwencji wobec szefa Narodowego Banku Polskiego. - Mamy większość, żeby postawić przed Trybunałem Stanu prezesa Narodowego Banku Polskiego. Będziemy analizować tę sprawę - mówił szef Platformy Obywatelskiej. I chociaż ostatecznie nie wiadomo, czy szef NBP faktycznie ma czego się obawiać, w Narodowym Banku Polskim rośnie napięcie. Media donoszą o wynajęciu przez szefa NBP prawników, którzy mają zapewnić mu ochronę przed zakusami nowego rządu.
Prof. Artur Nowak-Far, specjalista w zakresie prawa europejskiego i były wiceszef MSZ, w rozmowie z money.pl zwrócił uwagę na różnice w polskich i unijnych przepisach.- Zgodnie z prawem Unii Europejskiej prezes banku centralnego ma gwarancję niezależności również przejawiającą się w ten sposób, że - co do zasady - nie można go odwołać w trakcie kadencji - wyjaśniał. Podkreślał też, że polskie przepisy konstytucyjne, które umieszczają Adama Glapińskiego wśród osób, które mogą być zawieszone czy usunięte ze stanowiska w ramach odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu, są od zawsze uznawane za niezgodne ze standardem unijnym.-Ale są i obowiązują - podkreślił Artur Nowak-Far.