– Decyzja o zamiarze zakończenia produkcji w Browarze Leżajsk została podjęta po dogłębnej analizie i jest częścią transformacji w kierunku silnego, zrównoważonego i odpornego na przyszłość łańcucha dostaw. Zdaję sobie sprawę z tego, że to jest trudny moment dla naszych pracowników i społeczności w Leżajsku. Jesteśmy dumni z naszych tradycji piwowarskich i utrzymamy markę Leżajsk w naszym portfolio. Zmiana, którą ogłaszamy, jest jednak niezbędna, abyśmy jako Grupa mogli się adaptować do zmieniających się warunków rynkowych i budować silną firmę na przyszłość – komentuje Simon Amor, prezes zarządu Grupy Żywiec.
Zmiany w Grupie Żywiec
Jak czytamy w informacji Grupy Żywiec, spółka dostrzega potencjał wzrostu wartości rynku w Polsce i "jest zdeterminowana, aby osiągnąć pozycję przodującej firmy piwowarskiej". W ciągu najbliższych trzech lat firma chce zainwestować około 200 mln zł rocznie w browarach w Żywcu, Elblągu, Warce i Namysłowie.
"Skupienie produkcji w sieci zakładów opartej o 4 browary umożliwi najbardziej efektywne wykorzystanie mocy produkcyjnych. Zapewni to firmie konkurencyjną pozycję na dynamicznym rynku piwa", przekazała spółka w komunikacie.
Szkło dwa razy droższe. Grupa Żywiec podnosi kaucję
Browar Leżajsk
Simon Amor dodał w informacji prasowej, że najważniejszym priorytetem jest teraz zapewnienie jak najlepszego wsparcia dla pracowników Browaru Leżajsk.
– Będziemy prowadzić dialog ze związkami zawodowymi, aby stworzyć właściwe programy, które pomogą pracownikom przejść przez ten trudny czas – podał Simon Amor.
Browar Leżajsk według informacji spółki zatrudnia 103 osoby. W 2021 uwarzył około 800 tysięcy hektolitrów piwa.