Taki stopniowy zakaz miałby wejść w życie w 2027 roku. Dotyczyłby nie tylko kur, ale i kaczek, gęsi czy cieląt.
Zgodnie z zapowiedzią unijnej komisarz ds. zdrowia Stelli Kyriakides, do 2022 roku mają trwać konsultacje społeczne w sprawie nowych przepisów.
Jak zapowiedziano, wprowadzenie zakazu hodowli klatkowej będzie wiązało się także ze wsparciem dla rolników w ramach Wspólnej Polityki Rolnej i okresami przejściowymi, które umożliwią dostosowanie gospodarstw do nowych wytycznych.
Decyzja KE to odpowiedź na Europejską Inicjatywę Obywatelską "Koniec Epoki Klatkowej – End the Cage Age", której postulatem był zakaz stosowania klatek w chowie zwierząt hodowlanych.
Inicjatywa została podpisana przez 1,4 mln obywatelek i obywateli we wszystkich państwach członkowskich UE.
Czytaj też: Mieli na to trzy lata, decyzję podjęli już teraz. Polski producent staje się prekursorem
- Czekaliśmy na tę decyzję prawie 3 lata, bo tyle zajął cały proces związany z naszą inicjatywą obywatelską. To wielki sukces i dziś Komisja Europejska zrobiła duży krok, żeby pewna epoka dla zwierząt się skończyła – komentuje Małgorzata Szadkowska, prezeska Compassion Polska i członkini komitetu obywatelskiego "Koniec Epoki Klatkowej".
- Obywatele domagali się zmian, a Komisja usłyszała ich głos wyraźnie i podjęła jednoznaczne zobowiązanie do stopniowego wycofywania klatek. Myślę, że to historyczny moment dla całego ruchu prozwierzęcego i od dziś rozpoczyna się nowa podróż. Dziś świętujemy, ale jutro wracamy znowu do ciężkiej pracy, bo naszym zadaniem będzie monitorowanie całego procesu legislacyjnego - dodaje.
Oprócz przepisów wprowadzających zakaz chowu klatkowego na terenie UE Komisja ma się zająć także importem produktów odzwierzęcych spoza Unii Europejskiej.