Do jednej z najgłośniejszych kradzieży spółek w Polsce doszło trzy lata temu. Wtedy poszkodowanym został turecki biznesmen, właściciel kilku przedsiębiorstw — Sabri Bekdas.
Oszuści przejęli kierowaną przez niego spółkę deweloperską Reformer Development. Co najważniejsze, cała operacja została przeprowadzona przy wykorzystaniu aktualnie obowiązującego prawa.
Dziennik "Rzeczpospolita" informował wówczas, że przestępcy warszawskiemu sądowi pokazali fałszywy akt zmian właścicielskich, nowego zarządu i nowy adres spółki. Na podstawie tych dokumentów, sąd bez weryfikacji dokonał zmian w KRS, co de facto oznaczało przejęcie spółki przez oszustów.
Nowe przepisy mają chronić przedsiębiorców
Ministerstwo Sprawiedliwości nie ma wątpliwości, że problem jest poważny i coraz bardziej zauważalny. W samym rejestrze przedsiębiorców jest obecnie zarejestrowanych ponad 609 tys. podmiotów. Resort przekonuje, że nowelizacja ustawy o KRS ma zatrzymać proceder przejmowania firm przez złodziei.
- Oszuści wiedzą, że wpisy do KRS są dokonywane automatycznie i referendarze nie analizują szczegółowo każdego wniosku, dlatego to wykorzystują. Mówiąc o tzw. kradzieży spółek, mówimy często o przejęciu dorobku życia danej osoby. Takie nazwijmy to wrogie przejęcie, często łączy się z ogromnymi stratami. Oszuści opróżniają konta spółki, upłynniają majątek, czy zaciągają ogromne kredyty — mówi money.pl wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Polityk mówi money.pl, że złożył już wniosek, aby w najbliższy wtorek Rada Ministrów zajęła się projektem zmiany ustawy o KRS.
- W czwartek Komitet Stały Rady Ministrów pozytywnie zaopiniował proponowane zmiany, więc nie sądzę, żeby coś niespodziewanego wydarzyło się w przyszłym tygodniu — dodaje wiceszef resortu sprawiedliwości.
Jeżeli projekt ustawy zostanie przyjęty przez rząd, to następnie zajmą się już nim posłowie w Sejmie.
Nowelizacja KRS. Takie zmiany chce wprowadzić Ministerstwo Sprawiedliwości
Resort sprawiedliwości, aby rozwiązać problem nielegalnego przejmowania spółek, chce wprowadzić "usługi automatycznego powiadamiania o zarejestrowaniu sprawy w postępowaniu rejestrowym oraz dokonaniu wpisu w Krajowym Rejestrze Sądowym", czyli utworzyć newsletter Krajowego Rejestru Sądowego.
Dzięki nowej usłudze zainteresowane osoby będą automatycznie dowiadywać się o takich zdarzeniach, jak próba zmiany danych w Krajowym Rejestrze Sądowym. Osoba, która otrzyma taką informację, będzie mogła zapoznać się ze szczegółami sprawy, przeglądając akta rejestrowe lub aktualne bądź pełne informacje o podmiocie. Subskrybenci newslettera otrzymają automatyczne powiadomienia z systemu teleinformatycznego umożliwiające wykrycie "kradzieży spółki". Będą mieli dostęp do informacji jeszcze przed rozpoznaniem wniosku o wpis w rejestrze czy uprawomocnieniem się orzeczenia.
"W przypadku posłużenia się sfałszowanymi dokumentami, osoby uprawnione będą mogły wziąć udział w toczącym się postępowaniu, zaskarżyć orzeczenie o wpisie, a także powiadomić o usiłowaniu tzw. kradzieży spółki organy ścigania" - przekonuje resort sprawiedliwości.
Wiceminister Warchoł, inicjator tego projektu, dodaje, że za pomocą newslettera będzie można jednocześnie "obserwować" 50 podmiotów. Sama subskrypcja ma obowiązywać przez rok i będzie dotyczyć już nowych wniosków złożonych do KRS.
Newsletter KRS — opozycja na TAK
Izabela Leszczyna z Platformy Obywatelskiej, wiceprzewodnicząca sejmowej Komisji Finansów Publicznych, uważa, że proponowane rozwiązanie wzmocni bezpieczeństwo obrotu prawnego oraz funkcję informacyjną Krajowego Rejestru Sądowego.
- Nie można jednak oczekiwać, że będzie to panaceum na wszystkie bolączki, a w szczególności na nieuczciwe działania innych podmiotów. Obrót gospodarczy zawsze związany jest z ryzykiem i nie można go całkowicie wyeliminować. Z pewnością każde rozwiązanie zwiększające bezpieczeństwo, nawet w ten informacyjny sposób, należy ocenić pozytywnie- mówi money.pl posłanka.
Przedsiębiorcy chcą dodatkowych zabezpieczeń
Federacja Przedsiębiorców Polskich uważa, że to bardzo dobrze, że ministerstwo widzi ten problem i zajęło się zjawiskiem tzw. kradzieży spółek. Arkadiusz Pączka, wiceprzewodniczący federacji mówi money.pl, że ten proceder w ostatnim czasie nasilał się, bo obecnie obowiązujący system ma wiele słabości.
- Od weryfikacji tożsamości, przez nieetyczne, eufemimstycznie rzecz ujmując, zachowania niektórych prawników, po słabości organizacyjne w samych wydziałach KRS. Powiadomienie z pewnością może przydać się do ograniczenia tej patologii — mówi money.pl Arkadiusz Pączka.
Zauważa on jednak, że nie jest to rozwiązanie wszystkich problemów. Według niego warto rozważyć pomysł wprowadzenia dodatkowych zabezpieczeń. - Bezpieczeństwo nie jest za darmo i wielu — zwłaszcza tych, dla których spółki są dziełem życia — z pewnością zechcą tę cenę ponieść. W dobie elektronizacji takie zabezpieczenia mogą być mniej uciążliwe niż dawniejsze. Liczymy na szybkie prace w tym zakresie, celem wzmocnienia bezpieczeństwa obrotu prawnego i samych przedsiębiorców — dodaje Arkadiusz Pączka.