Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MAB
|

Koniec pseudopromocji w internecie. Sklepy internetowe będą musiały się dostosować

16
Podziel się:

Od 28 maja sklepy internetowe powinny skończyć z pseudopromocjami i opiniami. Taki ma być skutek wprowadzenia w życie unijnej dyrektywy. Za załamanie nowych zasad grozić będzie kara do 10 proc. obrotów. Żeby wolni od nich stali się konsumenci w Polsce, musimy jednak tę dyrektywę wprowadzić. Termin majowy jest pod dużym znakiem zapytania.

Koniec pseudopromocji w internecie. Sklepy internetowe będą musiały się dostosować
Wszystkie te zmiany powinny obowiązywać już od końca maja, ale nie wiadomo czy Polska dotrzyma tego terminu (Adobe Stock, Anya Berkut)

Chodzi o oszukańcze promocje, czyli sytuację, gdy ceny zostały specjalnie podnoszone, po to, by pojawił się później rabat. Dyrektywa o nazwie Omnibus ma wprowadzić pakiet zmian korzystny dla wszystkich, którzy robią zakupy w sieci. Wśród nich jest zasada, że obok nowej ceny będzie musiała być pokazana najniższa cena z 30 dni wcześniej - tłumaczy "Rzeczpospolita".

Nowe przepisy mają wprowadzić też zakaz publikowania lub zlecania fałszywych opinii o produktach, a także usuwania czy ukrywania już wystawionych.

Promocje w sieci. Zmiana przepisów. Kiedy w Polsce?

Dyrektywa skupia się na e-handlu, to wpływa także na stacjonarne sklepy – chociaż w przypadku sprzedawców elektroniki w obu kanałach obowiązują zazwyczaj te same ceny i okazje.

Wszystkie te zmiany powinny obowiązywać już od 28 maja, ale nie wiadomo czy Polska dotrzyma tego terminu, bo projekt ustawy je wprowadzający nadal nie przeszedł przez Sejm. A dodatkowo jedna z organizacji zrzeszającej przedsiębiorców - Konfederacja Lewiatan – apelowała o półroczne vacatio legis.

Jak zaznacza "Rzeczpospolita", nowe przepisy pociągną za sobą koszty. – Dla małych sklepów koszt będzie zaczynał od 1-1,5 tys. zł netto. W przypadku większych może wynieść nawet kilka tysięcy, a dla rozbudowanych koszt implementacji wszystkich zmian może osiągnąć pułap powyżej 10 tys. zł w związku z koniecznością modyfikacji aktualnej mechaniki dotyczącej strategii cenowej czy promocyjnej – uważa Rafał Gadomski, prezes Advox Studio, cytowany przez dziennik.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(16)
WYRÓŻNIONE
Jaro
3 lata temu
Zróbcie coś wreszcie z reklamami które nas zalewają wszędzieeee !!! Bywam z granicą i tam reklam jest jak na lekarstwo dosłownie 2,3 na dwie godziny programu a nie jak u nas koncerty reklamowe .
Konsument
3 lata temu
Jakie "vacatio legis"? Przepisy powinny być wprowadzone natychmiast a nie z opóźnieniem - zanim sprzedawcy wymyślą nowe sposoby "dymania" klientów niech trochę kar poleci, może niektórych to nauczy że cwaniactwo nie popłaca.
Dziadek
3 lata temu
Tylko naiwny wierzy w promocje. Kupuj to co jest Ci potrzebne.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (16)
Antykomunista
3 lata temu
Na fladze Uni powinien być napis "władza w rękach ludu". A jak sprzedawca ma się uchronić przed notorycznym nie odbieraniem przesyłek ? Mój średni sklep internetowy wyrzuca w błoto miesięcznie kilka tysięcy zł. Czy ktoś pomyślał, że to są moje ciężko zarobione pieniądze ? Nikt mi ich nie dał za darmo.
Tu i teraz
3 lata temu
powiedzcie to Obajtkowi i sprawdżcie ceny na stacjach orlenu...
Tu i teraz
3 lata temu
a gdzie w tym zestawieniu cenniki na usługi kościelne i obowiązek płacenia przez kler i Rydzyka podatków ?
Tu i teraz
3 lata temu
to i tak nic nie da ...ze złodziejami się nie wygra paragrafami...
G38
3 lata temu
Wole sklep tradycyjny w sieci zakupów nie robie bo nie raz chciano mnie oszukač