- Poleciłem ministrowi spraw wewnętrznych i administracji, aby wprowadzać kontrole na granicy polsko-słowackiej busików, busów, samochodów, autobusów, które można podejrzewać o to, że tamtędy migrują nielegalni imigranci - ogłosił w poniedziałek Mateusz Morawiecki.
Jak podaje RMF FM, po tej zapowiedzi Straż Graniczna kieruje więcej funkcjonariuszy do działań prowadzonych od kilku tygodni. Chodzi o zwiększenie liczby patroli na południowej granicy.
Do tej pory to są tylko kontrole, które nie mogą mieć w żadnym wypadku wymiaru kontroli granicznych, gdyż jest to zakazane kodeksem granicznym Schengen - powiedziała reporterowi RMF FM Krzysztofowi Zasadzie rzeczniczka SG por. Anna Michalska.
Rzeczniczka podkreśliła, że są to kontrole wyrywkowe, które nie mają charakteru stałego, ponieważ nie mogą w żaden sposób utrudniać lub niszczyć swobody podróżowania przez granice wewnętrzne Unii Europejskiej.
"W tym roku w rejonie południowej granicy zatrzymano około 600 cudzoziemców, którzy nie mieli zgody na wjazd do Polski. To prawie pięciokrotny wzrost, bowiem w zeszłym roku były to 122 osoby" - czytamy w artykule RMF FM.