Toruńskie muzeum powstało z inicjatywy Fundacji "Lux Veritatis", której prezesem jest o. Tadeusz Rydzyk. To instytucja kultury, utworzona (na papierze) sześć lat temu, zgodnie z umową między byłym szefem MKiDN i wicepremierem Piotrem Glińskim a organizacją słynnego redemptorysty. Oddana do użytku została trzy lata temu.
Pytania o dotacje państwowe na muzeum zadała posłanka PO Gabriela Lenartowicz. W interpelacji do ministra kultury napisała, że resort miał pierwotnie przekazać na budowę instytucji 70 mln zł, ale w 2018 r. mówiło się już o kwocie blisko 90 mln zł. A to nie był koniec.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Ówczesny minister Piotr Gliński akceptował jednak kolejne przesunięcia terminów i rosnące koszty. W ostateczności resort postanowił przekazać 147,7 mln zł na budowę i 65 mln zł na projekt i urządzenie wystawy stałej oraz pokrywać koszty zakupu eksponatów i konserwacji" - napisała posłanka w interpelacji, zaznaczając, że koszty prac budowlanych doszły do 185 mln zł.
Muzeum, jak dowiadujemy się z odpowiedzi na interpelację, znalazło się pod lupą skarbówki. "W chwili obecnej w Muzeum 'Pamięć i Tożsamość' prowadzana jest kontrola w zakresie: prawidłowości zgodności z prawem gospodarowania środkami publicznymi w latach 2019-2023 przez Izbę Administracji Skarbowej. Termin zakończenia kontroli przewidziany jest na 19.10.2024 roku" - poinformował w dokumencie Andrzej Wyrobiec, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego.
Finanse instytucji o. Rydzyka pod lupą kontrolerów
Kontrola skarbówki to nie wszystko. Ministerstwo także prowadzi nadzór nad muzeum i nad realizowaną inwestycji. Podstawą do tego jest "zarządzenie ministra kultury i dziedzictwa narodowego w sprawie nadzoru i kontroli nad jednostkami objętymi częścią 24 budżetu państwa".
(zarządzenie) obejmuje m.in. następujące obszary: gospodarkę finansową, w tym: prawidłowość i terminowość pobierania dochodów, zgodność wydatków z planowanym przeznaczeniem, prawidłowość wykorzystania środków finansowych, w tym zakres realizowanych zadań, realizację zadań finansowanych z budżetu państwa, w tym relację między wysokością wykorzystanej dotacji a stopniem realizacji zadań przewidzianych do sfinansowania z tej dotacji. Kwestie te są poddawane szczegółowej analizie w MKiDN" - czytamy w odpowiedzi na interpelację.
Zmartwień o. Rydzyk może mieć więcej. Serwis gazeta.pl przypomina, że Marszałek Sejmu Szymon Hołownia w kwietniu zapowiadał, że działalność redemptorysty zostanie sprawdzona przez Najwyższą Izbę Kontroli.
"Jak wynika z ustaleń mediów, kontrola fundacji Lux Veritatis ma rozpocząć się w trzecim kwartale 2024 r., a więc najpóźniej pod koniec września. NIK ma między innymi przyjrzeć się datkom przelewanym przez wiernych, wydatkowaniu środków z państwowych dotacji, czy 'samochodom od bezdomnego'" - pisze serwis Agory.
Ujawnił prawdę o Rydzyku. Zapadł wyrok
Ministerstwo obetnie dotację dla muzeum fundacji o. Rydzyka
I na tym nie koniec. Muzeum, którego patronem jest zmarły w 2005 r. papież Jan Paweł II, ma dzięki umowie z resortem kultury z 2018 r. zapewnioną dotację od państwa w wysokości 15 mln zł rocznie. Dokument traci ważność z końcem 2028 r.
"MKiDN, po analizie sprawozdania z działalności Muzeum w pierwszym półroczu 2024 r., zamierza obniżyć wysokość dotacji w związku z rzeczywistym poziomem jej wydatkowania" - napisał wiceminister w odpowiedzi na pismo posłanki Lenartowicz.
"Imperium Rydzyka". Donald Tusk jasno stawia sprawę
- Zabraliśmy się za porządkowanie tych spraw i państwo polskie nie będzie finansowało więcej takich imperiów jak imperium ojca Tadeusza Rydzyka - zapowiadał w maju w Białymstoku premier Donald Tusk.