Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Kontrole w setkach aptek. Są kary. Rekordzista musi zapłacić 1 mln zł

13
Podziel się:

Narodowy Fundusz Zdrowia przeprowadził w sumie 648 kontroli realizacji recept w aptekach w całej Polsce - informuje serwis prawo.pl. I dodaje, że prawie połowa recept była zrealizowana z błędami, więc posypały się kary.

Kontrole w setkach aptek. Są kary. Rekordzista musi zapłacić 1 mln zł
NFZ skontrolował apteki (123RF)

Serwis prawo.pl informuje, że błędy stwierdzono w przypadku realizacji 5077 recept, co stanowi 47 proc. skontrolowanych recept.

Kontrole w aptekach

"Liczba realizacji recept zakwestionowanych z powodu nienależytej refundacji wyniosła natomiast 3883, co stanowi 36 proc. realizacji recept poddanych kontroli. Innym często popełnianym błędem była zła wycena leków recepturowych, kiedy to apteki zawyżały wartość surowca farmaceutycznego. Farmaceutom zdarza się też przekazywać komunikat o częściowej realizacji recept zamiast realizacji zamykającej, a także nieprawidłowe dane osoby realizującej recepty" - czytamy w serwisie prawo.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Relacja z wydarzenia Future of Payments 2024

Serwis dodaje, że w związku z błędami nałożono na apteki kary. W sumie to ponad 3 mln zł. Rekordzista musi zapłacić 1 mln zł

Zmiany przy wystawianiu recept

Zmiany dotyczą recept rocznych ważnych 365 dni, szczególnie z okresem stosowania pomiędzy 121 a 360 dniem. W przypadku recept z krótszym okresem stosowania, czyli do 120 dni oraz na wyroby medyczne, sposób zapisu informacji o dawkowaniu, na dotychczasowych lub nowych zasadach będzie zależał od osoby, która receptę wystawia. W zdecydowanej większości recept, czyli ważnych do 30 dni, sposób ordynacji nie zmienił się.

Rozszerzenie dawkowania polega na wskazaniu na recepcie informacji o: okresie stosowania leku, ilości i jednostce dawki leku, częstotliwości podania, liczbie opakowań oraz opcjonalnie szczegółowych informacji o stosowaniu dla pacjenta.

Obecnie pacjent może jednorazowo wykupić ilość leku maksymalnie do 120 dniowego stosowania, ale już po 90 dniach może wykupić kolejną dawkę leku. Informacja o ilości oraz kolejnym terminie wydania leku na takiej recepcie będzie zwracana przez system do apteki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(13)
WYRÓŻNIONE
Kris
3 miesiące temu
To ciekawe ale odwracając kota ogonem. Jak źle wydane i zrealizowane recepty. Bo istnieje idiotyczna zasada że lekarz może napisać receptę źle, ale to farmaceuta ma wychwycić ewentualny błąd i skorygować ilość. Co jest idiotyzmem. Powinien wydać jak leci a NFZ kontrolując recepty i znajdując błąd powinien wracać do wystawcy. Ale lobby nie pozwoli rządowi na taki bicz na siebie.
Oldboy
2 miesiące temu
Jeżeli prawie połowa aptekarzy (47%) popełnia błędy, to winny jest wadliwy system, a nie ci ludzie. W Polsce normą jest tworzenie takiego prawa (wszędzie, także przepisy drogowe takie są) które jest : głupie, błędne, niepotrzebnie zawiłe i służy do tego, żeby każdy mógł dostać w każdym momencie mandat, karę według uznania karającego. To pozwala każdego uzależnić od siebie i trzymać go cały czas pod butem. Dotyczy to w równym stopniu NFZ, urzędników (zwłaszcza skarbowych), policji (szczególnie drogowej) oraz generalnie władzy. Taki system. Wygodny dla władzy.
lekarz
3 miesiące temu
Leki powinny mieć tylko 3 określone ceny w obrocie detalicznym -aptecznym-podstawowa czyli 100% i ustalona dla ubezpieczonych np 30% oraz niewielka darmowa lista leków ze wskazań specjalnych ustalana także centralnie .Tak działa to w większości cywilizowanych krajów.Gabinety lekarskie ,apteki nie mogą być miejscem prowadzenia indywidualnych śledztw,dochodzeń mających na celu ustalenie odpłatności za leki ,często z gamy kilkunastu możliwości,zwykle nieweryfikowalnych w czasie wizyty w gabinecie.Jest to planowe stawianie pułapek na personel medyczny jak i spowalnianie pracy tego personelu,jednocześnie daje możliwość "stosowania układów" między firmami farmakologicznymi a reprezentami centralnego państwowego nabywcy,konsultantami,doradcami,lobystami itd.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (13)
Zak
2 miesiące temu
Dlaczego jak mam brać lek do końca życia nie może być jedną recepta na stałe żeby nie robić dodatkowych kolejek do lekarza marnować swojego czasu i lekarza to jest głupotą
Mgr farm.
2 miesiące temu
Przepisy są tak zawiłe że doświadczeni aptekarze spierają się jak zrealizować daną receptę. Oczywiście niektórzy popełniają przez to błędy formalne i płacą za to solidne kary. Czy jest sens pracować w tym zawodzie?
Siwy57
2 miesiące temu
Będę brał leki do końca życia, po co kombinowanie z terminami, ilosciami,mam brać tyle !,ale to info dla mnie,apteka tyle nie może wydać,bo powinno być wypisane inaczej, bzdurne przepisy,ledwo chodzę, lepiej iść do apteki raz no dwa razy,a nie kilka....niepotrzebne kolejki i nerwy jak dotrzeć do apteki ! No i tracę rachubę które jeszcze mam ,a po które recepta i do apteki,siedzę nad pudełkiem i liczę!
szachrajstwo
2 miesiące temu
Te idiotyczne przepisy rząd wprowadza dlatego, by potem ścigać za to ludzi i firmy. Jak mają mało kasy, to robią naloty i kasa się znajdzie. Aptekarz owszem zapłaci, ale zaraz potem, sobie szybo odbije i to z nawiązką. Ten system kapitalistyczny tak działa w każdej dziedzinie gospodarczej. Za wszystko i tak zapłaci ten ostatni.
Agda
2 miesiące temu
A co z ludźmi którzy muszą brać określone leki do końca życia? Po co ten cały cyrk z wyliczaniem? Wystawianiem itp