W czwartek w Sejmie odbyło się spotkanie szefa komisji obrony narodowej Andrzeja Grzyba (PSL-TD) z ministrem południowokoreańskiego Urzędu Zamówień Obronnych DAPA, Eonem Dong-Hwanem. Spotkanie dotyczyło dalszej współpracy polsko-koreańskiej w zakresie obronności.
Rozmawialiśmy zarówno o umowach ramowych, które muszą zostać wypełnione treścią, jak i tych, które wymagają realizacji. Pierwszym etapem są zakupy, a drugim polonizacja sprzętu, poprzez stworzenie ośrodków serwisowania, a następnie produkcji – wyjaśnił.
Doprecyzował, że chodzi głównie o czołgi K2 w wersji PL, które będą powstawały w poznańskich Wojskowych Zakładach Motoryzacyjnych i program amunicyjny, który - jak dodał - najprawdopodobniej zostanie rozszerzony. - Bardzo cieszy nas, że strona koreańska jest żywo zainteresowana polonizacją sprzętu – zaznaczył.
Sprzęt od ręki
Szef komisji obrony podkreślił, że główną zaletą koreańskiego sprzętu jest jego interoperacyjność z systemami NATO. - To, co dla nas jest bardzo istotne, to fakt, że takich towarów nie trzyma się na półce, zazwyczaj trzeba czekać na niego latami. Koreańczycy byli gotowi dostarczyć nam go właściwie od ręki – zauważył.
Dodatkowo doskonale wiemy, że koreańskie technologie nie wzięły się znikąd, bo ich zaawansowanie wynika ze ścisłej współpracy z USA – stwierdził.
Żadnych rewolucji
Jak podkreślił poseł PSL, nikt w Polsce nie podważa zasadności, nawiązanej przez poprzedni rząd, współpracy z Koreą.
- Dla naszych koreańskich parterów jest to bardzo ważny sygnał: nowa koalicja rządząca ma dobrą wolę kontynuowania modernizacji Sił Zbrojnych z komponentem koreańskim – podkreślił Grzyb. - Nie zamierzamy w tej sprawie robić żadnych rewolucji – dodał.
Szef komisji obrony zaznaczył jednocześnie, że kluczową kwestą dla rządu są w tej sprawie finanse. - Strona koreańska robi pewne wysiłki, które powinny się zmaterializować przed końcem kadencji ich parlamentu. Mówię o zgodzie dla banku, który ma uzyskać wyższy limit kredytowy dla Polski – zapowiedział.
- Minister Dong-Hwan zapewnił, że wszystko jest na dobrej drodze, by do tego doszło" – dodał.
Na początku lutego portal Business Korea informował, że rządząca Koreą Płd. partia nada priorytet przyjęciu poprawki do ustawy, która umożliwi sfinansowanie wartej 30 bln wonów (ok. 90 mld zł) umowy na zakup uzbrojenia przez Polskę. Nowela ma być głosowana na specjalnej sesji parlamentu w lutym, by zdążyć przed kwietniowymi wyborami parlamentarnymi.
Według źródeł, na które powołuje się portal, rządząca Partia Władzy Ludowej (PPP) zaproponuje Demokratycznej Partii Korei (DPK) zorganizowanie posiedzenia Podkomisji Spraw Gospodarczych i Finansowych Komitetu Strategii i Finansów w celu omówienia poprawki do ustawy o Korea Export-Import Bank (Eximbank) w lutym.
Partie rządzące i opozycyjne uzgodniły zwołanie na 19 lutego nadzwyczajnej sesji Zgromadzenia Narodowego, z sesją plenarna zaplanowaną na 29 lutego.
Oznacza to, że w ciągu 10 dni poprawka do ustawy o Eximbank będzie musiała przejść przez Podkomisję Spraw Gospodarczych i Finansowych oraz sesję plenarną Komisji Strategii i Finansów, Komisji Legislacji i Sądownictwa oraz sesję plenarną Zgromadzenia Narodowego.
Zmiana ustawy jest niezbędna do sfinalizowania drugiego kontraktu na eksport koreańskiego uzbrojenia do Polski.