Sytuacja jest dynamiczna, więc nie wiadomo, kiedy loty ponownie zaczną się odbywać. Na tę chwilę nie ma możliwości rezerwowania rejsów do końca lutego.
- Przepraszamy pasażerów za utrudnienia, jednak bezpieczeństwo klientów i załogi jest naszym priorytetem - poinformował przewoźnik.
Klienci, którzy zakupili bilet do Chin, powinni skontaktować się z British Airways w sprawie zwrotu pieniędzy lub zmiany kierunku rejsu.
We wtorek odpowiednie służby brytyjskie zaleciły, by obywatele Wielkiej Brytanii zrezygnowali z podróży do Chin, chyba że są one niezbędne.
British Airways nie jest pierwszą linią lotnicza, która w związku z zagrożeniem epidemiologicznym zadecydowała o zmianie w rejsach do Chin. W poniedziałek PLL LOT umożliwił klientom zmianę terminu lotu do Chin albo zwrot kosztów biletów tym pasażerom, którzy w zaistniałych okolicznościach nie chcą do Chin lecieć.
"Podróżni LOT-u mogą zmienić termin rejsu do Chin w miarę dostępnych miejsc, czy też ubiegać się o zwrot kosztów biletu. Ze wskazanej możliwości mogą skorzystać pasażerowie planujący podróż do obu lotnisk w Pekinie w terminie 22 stycznia do 29 lutego 2020 r. na biletach polskiego przewoźnika (z numerem biletu zaczynającym się od 080), które zostały zakupione przed 27 stycznia 2020 roku" - poinformował PAP p.o. rzecznika spółki Michał Czernicki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl