Donald Trump na antenie telewizji FOX News nie dowierzał, że gubernatorzy potrzebują tylu respiratorów, o ile proszą. Jak podkreślał, ma przeczucie, że niektóre podawane liczby są wyższe niż będą w rzeczywistości. - Nie wierzę, że ktoś potrzebuje 30 czy 40 tysięcy respiratorów. Niektóre szpitale mają po dwa respiratory - podkreślał.
Kilkanaście godzin później na Twitterze wzywał firmy samochodowe do pilnej produkcji respiratorów. Zwrócił się bezpośrednio do koncernów General Motors oraz Ford, które zapowiedziały ich produkcję.
"General Motors musi natychmiast uruchomić swoją głupio opuszczoną fabrykę Lordstown w Ohio lub w innej lokalizacji i rozpocząć produkcję respiratorów w tym momencie!!!!!! FORD, uruchom respiratory, szybko - pisał Donald Trump.
We wcześniejszym wpisie prezydent nie omieszkał zrugać koncernu General Motors. Jak podkreślił, jego fabryki "powiedziały, że dostarczą 40 tys. pilnie potrzebnych respiratorów "bardzo szybko". Teraz mówią, że będzie to tylko 6 tys. pod koniec kwietnia i chcą za to potężnych pieniędzy" - napisał.
Trump poinformował również, właśnie USA kupiły wiele tych urządzeń "od wspaniałych firm". Jak dodał, ich nazwy i numery zostaną jeszcze dziś opublikowane.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl