- Polska gospodarka oparta na małych i średnich firmach, które nie miały swoich parków produkcyjnych ulokowanych w Chinach, paradoksalnie na tego typu kryzysie może skorzystać - powiedziała Emilewicz w czwartek w Poznaniu, cytowana przez PAP.
Polscy przedsiębiorcy mogliby wspomóc firmy z USA. Chodzi tutaj przede wszystkim o firmy działające w branży budownictwa przemysłowego i mieszkaniowego. Jak tłumaczyła minister, stracili oni dostawców m.in. instalacji oświetleniowych, dlatego też ich miejsce w łańcuchu dostaw mogłyby zająć spółki znad Wisły.
Na wypowiedź minister Emilewicz zareagował już Cezary Tomczyk z Plaformy Obywatelskiej, który nazwał ją "wyjątkowo idiotyczną".
Koronawirus już na dobre rozszalał się w Europie. Jak podawał portal WP Finanse, w Polsce z tego powodu drożeją maseczki chirurgiczne, ale nie tylko. Epidemia wirusa spowodowała podwyżki wielu innych produktów.
Polacy boją się też podróżować do Włoch, które najsilniej z państw europejskich dotyka problem epidemii. Jednak kłopotliwym może okazać się odzyskanie pieniędzy od przewoźników za rezygnację z wyjazdu.
Koronawirus uderzył także w światowe giełdy. Na włoskiej odnotowano spadki najmocniejsze od lat. Epidemia przyczynia się także do spadku kursu złotego.
Na całym świecie zdiagnozowano ponad 82,5 tys. osób zarażonych Coronavirus COVID-19. Ofiar na całym świecie nowego wirusa stale przybywa - obecnie jest ich 2810. Z kolei osób, które wyzdrowiały po zarażeniu się koronawirusem, jest powyżej 33 tys.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl