Jeszcze w poniedziałek wicepremier i minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin zapewniał, że jeżeli Główny Inspektorat Sanitarny zaakceptuje uzgodniony, szczególny reżim sanitarny, to we wtorek zostanie ogłoszona decyzja o otwarciu branży narciarskiej.
We wtorek tuż przed godziną 10 rano poinformował na Twitterze, że protokół sanitarny dotyczący korzystania ze stacji narciarskich został dopracowany, a stoki będą zimą otwarte.
"Dziękuję partnerom: branży narciarskiej i Głównemu Inspektoratowi Sanitarnemu za świetną współpracę" - dodał Jarosław Gowin.
Wcześniej wiceminister rozwoju, pracy i technologii Olga Semeniuk podkreśliła na antenie Radia Zet, że w przygotowywanych rozporządzeniach nie ma informacji dotyczących zamknięcia stoków.
Pytana, czy będą rezerwacje on-line karnetów narciarskich, lekcji w szkółce narciarskiej wskazała, że "to jest jeden z wariantów, który będzie rozpatrywany".
To dobra wiadomość dla 11 tys. trenerów i instruktorów narciarskich, którzy będą mieli możliwość prowadzić na stokach zajęcia.
- Przerwa świąteczna i ferie zimowe generują nawet 90 proc. zarobków, które muszą starczyć na cały rok - mówił Polskiej Agencji Prasowej Piotr Tekiel ze Stowarzyszenia Instruktorów i Trenerów Narciarstwa Polskiego Związku Narciarskiego.
Jak wcześniej zdecydował premier Mateusz Morawiecki, ferie zimowe mają być skumulowane do jednego terminu dla całej Polski od 4 do 17 stycznia.
Jednocześnie do 27 grudnia utrzymane będą obostrzenia dla branży gastronomicznej i hotelarskiej, co oznacza, że dla turystów będą zamknięte.