Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Waży się temat otwarcia stoków narciarskich. Ferie to dla nich kluczowy okres

12
Podziel się:

Zamknięcie świąt i ferii zimowych dla uczniów spowoduje utratę nawet 90 proc. rocznych zarobków instruktorów narciarskich - alarmuje Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN. Rząd podjął decyzję, że ferie odbędą się we wszystkich województwach w tym samym czasie, by ograniczyć wyjazdy.

Waży się temat otwarcia stoków narciarskich. Ferie to dla nich kluczowy okres
Zamknięcie świąt i ferii zimowych dla uczniów spowoduje utratę nawet 90 proc. rocznych zarobków instruktorów narciarskich (Pixabay, kropekk_pl)

- Pierwsza część lockdownu na wiosnę nie dotknęła nas bardzo mocno, bo przypadła na koniec sezonu. Teraz to pełne zamrożenie ogłoszone w sobotę działa na wymarcie naszej branży. I nie chodzi o miesięczny lockdown, a o likwidację ferii - mówi Piotr Tekiel ze Stowarzyszenia Instruktorów i Trenerów Narciarstwa Polskiego Związku Narciarskiego.

Jak zaznacza, w Polsce działa ponad 11 tys. trenerów i instruktorów narciarskich, może nie jest to jakaś oszałamiająca liczba w skali kraju, ale do tej liczby trzeba dodać rodziny na utrzymaniu.

- Przerwa świąteczna i ferie zimowe generują nawet 90 proc. zarobków, które muszą starczyć na cały rok. Likwidacja ferii pozbawi nas tych dochodów, a państwo nam tego nie zrekompensuje - mówi Tekiel.

Zobacz także: Obejrzyj też: Co może szef w czasie pandemii? "Należy to opisać w kodeksie pracy"

Według niego narciarstwo jest najbardziej bezpiecznym sportem w kontekście epidemii. - Odbywa się na świeżym powietrzu i każdy narciarz ma zasłonięte usta i nos, ma gogle na twarzy i rękawiczki na rękach - podkreśla.

I dodaje, że orczyki są bezpieczne, na krzesłach można siedzieć daleko od siebie, a w gondolach ograniczyć liczbę osób. - I tak będzie bezpieczniej niż w transporcie publicznym - zaznacza.

Tekiel wskazuje, że do każdego nowego sezonu narciarskiego branża się przygotowuje od razu po zamknięciu starego sezonu, czyli cały rok. - Niektórzy inwestują w sprzęt, ludzi, promocje, inni jak organizatorzy szkoleń wyjazdowych już na kilka miesięcy przed nowym sezonem porezerwowali miejsca noclegowe, wpłacili zaliczki i teraz to wszystko stracą - wyjaśnia. - Nikt im tego nie zwróci - dodaje.

W poniedziałek wicepremier i minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin poinformował, że jeżeli Główny Inspektorat Sanitarny zaakceptuje uzgodniony, szczególny reżim sanitarny, to we wtorek zostanie ogłoszona decyzja o otwarciu branży narciarskiej.

W sobotę premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że m.in. hotele dla turystów i placówki gastronomiczne będą zamknięte do 27 grudnia. Poinformował też, że podjął decyzję o skumulowaniu ferii zimowych w terminie od 4 do 17 stycznia.

Jak tłumaczył, zwykle ferie są rozłożone na różne województwa w różnym czasie po to, by ruch turystyczny w gospodarce był większy, ale obecnie muszą być skumulowane w jednym czasie, aby ten ruch był jak najmniejszy. - Po to, żeby nie zamawiać wyjazdów, nie wyjeżdżać, ani za granicę, bo może się okazać, że będzie potrzebna kwarantanna po powrocie; żeby siedzieć w domu, by przerwać łańcuch zakażeń, by ta mobilność była jak najmniejsza - apelował.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(12)
WYRÓŻNIONE
gośc
4 lata temu
Na kogo głosowało Podhale, może niech wam Szydło pomoże i zleci zakup respiratorów i maseczek. Morawiecki , Kaczyński już dawno ma was w d...pie wystarczy ze przed wyborami postraszą was diabłem i czeluściami piekielnymi a będziecie głosować na nich aż miło. POZDROWIENIA
ZBYSIO
4 lata temu
PRAWIDŁOWO .CHCIELI PIS GÓRALE TO NIECH TERAZ NIE PŁACZĄ I ZYSKI W FERIE TO JA W ROK TYLE NIE ZAROBIĘ
juras
4 lata temu
90% zysku to instruktorzy mają ze sprzedaży maseczek. :)
NAJNOWSZE KOMENTARZE (12)
żenada
4 lata temu
Ja pracuję w branży gastronomicznej. Od 15 marca jesteśmy pozbawieni swobodnego zarabiania. Cztery miesiące całkowitego zamknięcia. Straciliśmy wiosnę, sezon letni a teraz nie mamy nic bo znów nas zamknęli. Jesteśmy chyba jedyną branżą która nie ma wystarczająco silnego lobby żeby móc działać. Ograniczanie swobody działalności teraz odbywa się na zasadzie kto da więcej lub więcej krzyczy. Górale cały rok przyjmowali gości legalnie czy nie legalnie ale przyjmowali, jak im ucieknie jeden miesiąc nic im się nie stanie. No ale skoro wiceminister ma stok i hotel to trzeba zmieniać decyzję Mateusza i otwierać sezon.
Mariusz
4 lata temu
Widze.Beretka przymarznięta do fundamentu.Widze
Adam
4 lata temu
Ale macie cenzurę jak w p r l
Piotr
4 lata temu
Muszą otworzyć stoki bo gdzie prezydent będzie szusował
Miro
4 lata temu
Czemu osobom które przechorowały koronę i mają osłabione płuca zabrania się wyjazdu w gury