O "przypadku choroby" jednego z pasażerów lotu do Rumunii liniami PLL LOT Związek Zawodowy Personelu Lotniczego i Pokładowego informuje twitterowym wpisie. "Ląduje samolot z przypadkiem chorobowym w Rumunii. Ludzie w skafandrach, załoga w mundurach" - opisuje sprawę ZPLiP.
Jak pisze dalej, pasażer został zabrany, ale służby nie dezynfekują samolotu: "Zabierają człowieka, mówią, że nie będą sprzątać, bo się boją" - relacjonuje związek zawodowy.
Załoga ma przygotować się na kolejny lot: "ułożyć pasy, bo jedzie autobus z pasażerami. Pakują ludzi i wio" - czytamy.
Z prośbą o komentarz zwróciliśmy do rzecznika LOT. Mimo prób kontaktu nie uzyskaliśmy jeszcze żadnych informacji. Czekamy na oficjalne stanowisko w tej sprawie.
Związkowcy tłumaczą w poprzednim wpisie, że będą sukcesywnie zdawać relacje z "trudnych momentów na pokładzie, w których kompromitują się wszystkie służby i narażają na niebezpieczeństwo nas i naszych pasażerów".
Przypomnijmy, że liczba śmiertelnych ofiar wirusa w czwartek przekroczyła już 170, co kilka godzin można usłyszeć o kolejnych miejscach, w których został on wykryty. Pierwsze przypadki zostały już zidentyfikowane we Francji, o wirusie mówi się też w Niemczech.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl