Do zapisów dokumentu dotarł "Dziennik Gazeta Prawna". APK to dokument, który państwa członkowskie co roku składają w Brukseli. We wtorek zajmował się nim rząd.
Ministerstwo finansów, które odpowiada za Aktualizację Planu Konwergencji, zakłada nieciekawe perspektywy dla polskiej gospodarki w 2020 roku. Choć i tak jest bardziej optymistyczne niż niektórzy analitycy.
Recesja w Polsce będzie. Jak głęboka? Zdaniem resortu - PKB zmniejszy się w tym roku o 3,4 proc.
To i tak płytsza recesja niż ta, którą zakładają analitycy bankowi. Zarówno mBank, jak i Pekao czy Credit Agricole obstawiają, że polska gospodarka skurczy się o więcej niż 4 proc. Najczarniejszy scenariusz kreśli Międzynarodowy Fundusz Walutowy, którego zdaniem spadek sięgnie 4,6 proc.
Najmocniejszy spadek dotknie inwestycji, które mają zmniejszyć się o ponad 11 proc. Spadnie też konsumpcja oraz eksport i import.
Według informacji "DGP" w Aktualizacji Planu Konwergencji resort finansów zakłada również deficyt na poziomie 8,4 proc. PKB. Chodzi o sektor rządowy i samorządowy, z uwzględnieniem Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Dług publiczny wystrzeli do ponad 55 proc. PKB. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku rząd chwalił się obniżeniem go do nieco ponad 46 proc. wartości polskiej gospodarki. To o tyle dobrze, że Polsce wciąż nie grozi przekroczenie unijnego progu 60 proc. zadłużenia.
Z kolei inflacja średnioroczna ma wynieść 2,8 proc. To znaczy, że w kolejnych miesiącach wzrost cen znacznie wyhamuje. Pierwszy kwartał to podwyżki rzędu 4,5 proc.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl