Minister Aleksander Nowak podczas spotkania z przedstawicielami Dumy Państwowej (niższej izby rosyjskiego parlamentu) wskazał, że firmy górnicze w Rosji zmniejszają produkcję - podaje Polska Agencja Prasowa. Nowa tendencja dotyczy zarówno kopalń głębinowych jak i odkrywkowych.
Od początku kwietnia produkcja węgla zmalała w Rosji o 10 proc., a podaż na rynek zewnętrzny zmniejszyła się o 6 proc. Jeszcze wyraźniejszy jest spadek eksportu, który zmalał dwukrotnie.
Resort energetyki spodziewa się, że do końca roku eksport spadnie o ok. 10 proc. Jednocześnie Nowak uspokoił, że poziom węgla na hałdach się nie zwiększy, ponieważ kopalnie zmniejszyły produkcję.
Główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest trwająca pandemia koronawirusa, która wywraca światowe gospodarki do góry nogami. Resort wskazuje, że malejący eksport wywołany jest przez zawirowania w handlu.
W niektórych przypadkach wydobycie węgla zmniejsza się, ponieważ przestaje być opłacalne dla kopalń. Wszystko przez fakt, że jego ceny są niskie.
Na spadki wpływa też fakt, że tegoroczna zima była dosyć ciepła, przez co zużycie surowca było mniejsze, niż normalnie w tym okresie. Na tym fakcie cierpi przede wszystkim węgiel energetyczny.
Kolejną przyczyną jest niższe zapotrzebowanie na węgiel, zwłaszcza energetyczny. Ciepła zima sprawiła, że zużycie węgla w ciepłowniach, elektrociepłowniach i elektrowniach było niższe od spodziewanego.
Jak podaje PAP za rosyjskimi danymi statystycznymi, kopalnie w Rosji wyprodukowały 440,65 mln ton węgla. 60 proc. całej produkcji trafia na eksport.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl