Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Kreml szuka osób, które będą pracować na terenach okupowanej Ukrainy. Oferuje krocie

Podziel się:

Rosyjskie władze zachęcają nauczycieli do pracy w szkołach na terytoriach okupowanych przez rosyjskie wojska, oferując im lukratywne dodatki — donosi w poniedziałek "Washington Post". Według gazety mają oni zarabiać równowartość prawie 700 zł dziennie.

Kreml szuka osób, które będą pracować na terenach okupowanej Ukrainy. Oferuje krocie
Prezydent Rosji, Władimir Putin za pośrednictwem swojej administracji oferuje wysokie zarobki nauczycielom (Getty, Contributor#8523328)

Jak pisze amerykański dziennik, o sprawie poinformowali dziennikarzy członkowie niezależnego związku rosyjskich nauczycieli, przedstawiając m.in. ogłoszenia kierowane do edukatorów.

"Pilne. Potrzebni nauczyciele do regionów zaporoskiego i chersońskiego na okres letni. 8600 rubli dziennie. Transport tam i z powrotem — darmowy. Zakwaterowanie i wyżywienie — do dyskusji" - brzmi jedno z cytowanych ogłoszeń dyrektora szkoły w Czuwaszji. Dyrektor miał zapewniać, że na okupowanych terenach jest bezpiecznie.

- Wszyscy wszystko wiedzą. Te wycieczki nie skończą się niczym dobrym — powiedział jeden z nauczycieli. Dodał jednak, że płaca jest na tyle atrakcyjna, że kusi wielu pracowników szkół, zwłaszcza w regionie, gdzie średnia płaca jest ponad 5 razy niższa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Biznesy ukraińskie działają mimo wojny. "To fenomen Ukrainy"

Jak notuje gazeta, ministerstwo edukacji w Dagestanie opublikowało listę zgłoszonych nauczycieli, która zawierała prawie 250 nazwisk, z czego 57 z Dagestanu. Rekrutacja miała być dokonywana w pośpiechu, a nauczyciele mieli mieć dwa dni na danie odpowiedzi.

Przyciąganie nauczycieli z Rosji jest jednym z elementów rusyfikacji okupowanych terytoriów, w kontekście spodziewanej aneksji przez Kreml po planowanych na jesień fikcyjnych referendach.

"Washington Post" przypomina, że jeszcze w czerwcu do okupowanego Melitopola na południu Ukrainy przybył rosyjskimi minister edukacji Siergiej Krawcow, zapowiadając, że w tamtejszych szkołach nauczana będzie "cała prawda" na temat historii i "wspólnych osiągnięć i zwycięstw bratnich narodów".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP