Ministerstwo Klimatu i Środowiska przekazało w czwartek (15 grudnia), że PEJ podpisały umowę z Westinghouse, której technologię AP1000 polski rząd wybrał dla pierwszej w kraju elektrowni jądrowej. Ma ona powstać na Pomorzu.
Umowa, ja poinformował resort, określa główne zasady, jak i kolejne kroki biznesowe, które zostaną podjęte przez spółki PEJ i WEC w przyszłym roku. Założono w niej kluczowe zadania do realizacji, takie jak wynegocjowanie i podpisanie kolejnych umów m.in. na świadczenie usług inżynieryjnych. Jej zakres będzie obejmował prace przygotowawcze i koncepcyjne, w tym wstępny projekt.
- Realizacja programu budowy nowych mocy jądrowych oznacza wymierne korzyści dla gospodarki, ale również zapewnienie przewidywalnych cen energii dla odbiorców, co jest szczególnie ważne dla przedsiębiorstw energochłonnych dotkniętych obecnym kryzysem i wysokimi cenami energii - powiedziała Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska, w której obecności podpisano umowę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kiedy powstanie pierwsza w Polsce elektrownia atomowa?
Następnym krokiem na drodze do budowy pierwszej w Polsce elektrowni atomowej będzie podpisanie umowy na zaprojektowanie obiektu. Powstać ma na obszarze nazwanym Lubiatowo-Kopalino w gminie Choczewo w woj. pomorskim. To lokalizacja wskazana przez inwestora jako preferowana. Alternatywą jest pobliski Żarnowiec.
Pierwszy reaktor jądrowy w Polsce ma być zbudowany w ciągu dekady, najpóźniej w 2033 r. Zgodnie z Programem Polskiej Energetyki Jądrowej kolejne bloki miałyby powstawać co dwa lata do 2043 r. Według planów budowa elektrowni ma rozpocząć się w 2026 r. Koszt projektu to 90-100 mld zł.
Polskie Elektrownie Jądrowe będą także odpowiadać za budowę kolejnych reaktorów o łącznej mocy zainstalowanej od ok. 6 GWe do ok. 9 GWe na podstawie sprawdzonych, wielkoskalowych, wodnych ciśnieniowych reaktorów jądrowych generacji III(+) oraz ich ewentualną eksploatację.