Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Kryzys budżetowy w Niemczech. Kanclerz Scholz przyznaje: jest problem

33
Podziel się:

Decyzja niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego dotycząca budżetu pokrzyżowała plany rządu. Przyznał to we wtorek kanclerz Olaf Scholz. Rząd musi bowiem znaleźć sposób na zasypanie dziury w krajowych finansach.

Kryzys budżetowy w Niemczech. Kanclerz Scholz przyznaje: jest problem
Kryzys budżetowy w Niemczech. Kanclerz Scholz przyznaje: jest problem (PAP, CLEMENS BILAN, EPA)

- To orzeczenie tworzy nową rzeczywistość dla rządu federalnego oraz dla wszystkich aktualnych i przyszłych rządów, na szczeblu federalnym i krajów związkowych. To rzeczywistość, która jednak utrudnia osiągnięcie ważnych i powszechnie przyjmowanych przez nasz kraj celów – mówił we wtorek kanclerz Olaf Scholz podczas wystąpienia w Bundestagu.

W ten sposób odniósł się do decyzji, którą Federalny Trybunał Konstytucyjny w Karlsruhe podjął w połowie listopada. Trybunał uznał, że przesunięcie 60 mld euro, dokonane przez rząd w budżecie na 2021 rok, było niezgodne z konstytucją. "Kwota, pierwotnie zatwierdzona jako pożyczka na cele walki ze skutkami koronawirusa, miała później zostać wykorzystana na ochronę klimatu i modernizację gospodarki" – przypomniała agencja dpa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dlaczego studio z Litwy, pracujące dla Atari, przywozi 50 pracowników na konferencję do Poznania?

Trybunał podkreślił, że takie "pożyczki awaryjne" można wykorzystywać wyłącznie w roku, w którym zostały zatwierdzone. Tym samym 60 mld euro nie będzie już dostępne do wydania w ramach Funduszu Klimatu i Transformacji. To rodzi ogromny problem dla koalicji rządzącej, która jest w fazie planowania budżetu na 2024 r. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz zadeklarował w połowie listopada, że dyskusje na temat przyszłorocznego budżetu "będą kontynuowane zgodnie z planem".

We wtorek w Bundestagu Scholz mówił, że dyskusje na temat skutków wyroku dla budżetu nie zostały jeszcze zakończone. - Ale to jasne, że znając obecną decyzję, zimą 2021 roku obralibyśmy inne ścieżki – ścieżki, które sąd również wskazał w swoim wyroku – przyznał Scholz.

Coraz mniej czasu na przyjęcie budżetu

Zdaniem lidera opozycji Friedricha Merza z CDU osobą bezpośrednio odpowiedzialną za kryzys budżetowy jest kanclerz Scholz, który nie dorósł do tej roli. - Buty, które nosisz jako kanclerz Republiki Federalnej Niemiec, są na ciebie za duże co najmniej o dwa rozmiary – zwrócił się Merz do Scholza.

Oceniając wyrok trybunału, Merz podkreślił, że był on konieczny, bowiem rząd Scholza "próbował ominąć limity zadłużenia, określone w ustawie zasadniczej w sposób bezczelny, nieznany wcześniej w Niemczech". - Pomysłodawcą tej konstrukcji był sam Scholz – przekonywał Merz.

Po wystąpieniu kanclerza o jego dymisję zaapelowała liderka prawicowej AfD Alice Weidel. - W tej sytuacji obywatele nie czekali na oświadczenie rządu, panie Scholz, ale na pańską rezygnację – oświadczyła.

Projekt niemieckiego budżetu na 2024 rok powinien zostać uzgodniony w takim terminie, aby mógł być zatwierdzony przez Bundestag 1 grudnia i przyjęty przez Bundesrat 15 grudnia.

Scholz niepopularny jak nigdy

Olaf Scholz w najnowszym rankingu poparcia dla polityków spadł z 13. na 17. miejsce, podczas gdy po objęciu urzędu w grudniu 2021 r. zajmował 2. miejsce - informuje dziennik "Bild". Drastyczny spadek poparcia dla kanclerza to efekt trwającego kryzysu budżetowego - komentuje gazeta.

- Winą za obecną katastrofę finansową, która jest skutkiem wyroku Federalnego Trybunału Konstytucyjnego, Niemcy obciążają Scholza – wyjaśnił Hermann Binkert, ekspert z Instytutu INSA, który prowadzi badanie popularności polityków. - Żaden kanclerz w badaniach INSA nie wypadał aż tak źle. Niemcy są niezadowoleni z obecnego rządu, a tym samym z kanclerza – podkreślił.

Scholz od czasu wyroku Trybunału opublikował jedynie w mediach społecznościowych pozbawione emocji oświadczenie, które miało spokojny ton, ale zamiast wyjaśnień, mnożyło pozostawione bez odpowiedzi pytania - komentuje "Bild".

Spadek popularności szefa niemieckiego rządu jest bezprecedensowy - dodaje gazeta. Po objęciu urzędu popularność Scholza stopniowo spadała. Ponowny wzrost popularności kanclerz odnotował w połowie lutego 2022 r., kiedy po ataku Rosji na Ukrainę wygłosił przemówienie o "punkcie zwrotnym" niemieckiej polityki. - Wtedy kanclerz pokazał prawdziwą chęć działania. Wyznaczył krajowi kierunek – podkreślił badacz INSA w rozmowie z "Bildem".

Od połowy kwietnia 2022 notowania kanclerza znowu spadały, osiągając minimalne wartości pod koniec sierpnia. - To był czas, kiedy panowały wielkie obawy co do bezpieczeństwa energetycznego kraju. Obwiniano o to także szefa rządu – przypomniał Binkert.

Popularność Scholza nigdy już nie wzrosła do takiego poziomu, jak po objęciu fotela szefa rządu. Główne powody to "słabi ministrowie, poważne błędy techniczne w działaniach rządu" oraz często krytykowany "oszczędny" sposób komunikacji kanclerza – wyjaśnił ekspert.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(33)
WYRÓŻNIONE
Polka
11 miesięcy temu
Już się Niemcom skończyły dobra zrabowane podczas II wojny światowej? No to czas ostrzej rabować państwa należące do UE (Niemiec). Zaczną od Polski i dlatego zamontowali Tuska w Polsce. Kto tego nie widzi, ten jest ślepcem.
przyczyny
11 miesięcy temu
...przecież to największa wina szurniętej makreli położyła na łopatki Europę, no a Sholz dowalił pomocą w nie swojej wojnie gdzie kwitnie udowodniona korupcja, czyli przywłaszczanie darowizn do prywatnych kieszeni.
Zielono mi
11 miesięcy temu
Rocznie 30-40 mld. eurasów na beżowych specjalistów z pontonów, teraz heroje zza Buga i bezwarunkowa z nimi solidarność, dali sobie wysadzić Nord Stream-y, żeby nie było taniego gazu i żeby przemysł upadł... Tak, Niemcy mają drobny problem. Ale to nic, z czym czerwono-zielony rząd geniuszy nie dałby sobie rady. IQ niektórych ministrów osiąga podobno poziom nawet temperatury pokojowej.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (33)
taki sobie je...
10 miesięcy temu
Sankcje ....sankcje....sankcje..... .... a w Rosji gospodarka + 3%...... ......Diabeł ubrał się w ornat i ogonem na mszę dzwoni......
Trzy strzały ...
11 miesięcy temu
Ciekawostką:w czasie rewolucji francuskiej ustalono że prawo głosu mają tylko płacący podatek, czyli w miarę uczciwi obywatele,. UE opiera się na ideałach rew.fr wolność, równość braterstwo i takie tam pierdoły.Wyobrazmy sobie że prawa głosu nie mają dziady,gówniarze,biznesmeni etc(księża też, ale ich jest niewielu)to kto wygra wybory? Chociaż lepiej byłoby gdyby jakiś Napoleon lub Piłsudski wstał z grobu i zrobił porządek!
Trzy strzały ...
11 miesięcy temu
Jedyna nadzieja dla Scholtza to reichsfurer Donald,on pomoże,on wspomoże ojczyznę,wykona chytry plan,jest przecież od trudnych zadań,od mokrej roboty (tak samo jak był Heinrich H.) Zatem niedługo już nastąpi OSTATECZNE ROZWIAZANIE KWESTII POLSKIEJ.
Kara boza
11 miesięcy temu
Niech nie narzekają u nas będzie jeszcze gorzej
KOD
11 miesięcy temu
Trzeba będzie im pomóc. Na szczęście nasz rząd będzie życzliwy dla Niemców.
...
Następna strona