Chińska populacja zmniejszyła się w 2024 roku o 1,39 mln osób, a obecna liczba mieszkańców wynosi 1,408 mld – wynika z danych chińskiego biura statystycznego. To trzeci rok z rzędu, w którym liczba zgonów przewyższa liczbę urodzeń. Mimo niewielkiego wzrostu wskaźnika urodzeń eksperci ostrzegają, że tempo spadku populacji może w kolejnych latach jeszcze przyspieszyć - informuje "Rzeczpospolita".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gospodarcze skutki spadku liczby mieszkańców
Spadek populacji to poważne wyzwanie dla chińskiej gospodarki. Malejąca liczba osób w wieku produkcyjnym oznacza zmniejszanie zasobów siły roboczej, a starzejące się społeczeństwo generuje rosnące koszty opieki zdrowotnej i obciąża system emerytalny.
W 2024 roku urodziło się 9,54 mln dzieci, podczas gdy liczba zgonów wyniosła 10,93 mln. Wskaźnik urodzeń wzrósł z 6,39 do 6,77 na 1000 mieszkańców, co jednak wciąż nie wystarcza, by zahamować demograficzny kryzys - czytamy.
Spadek liczby urodzeń w Chinach to efekt dekad polityki jednego dziecka (1980–2015) oraz gwałtownej urbanizacji. Życie w miastach, gdzie koszty opieki nad dziećmi i edukacji są wyższe niż na wsi, skutecznie zniechęca młodych do zakładania rodzin. W 2024 roku liczba mieszkańców miast wzrosła o 10,83 mln, podczas gdy na wsi zmniejszyła się o 3,2 mln.
Niechęć młodych Chińczyków do zakładania rodzin pogłębiają także trudności ekonomiczne, rosnące koszty życia oraz niepewna sytuacja na rynku pracy. Dodatkowym problemem jest dyskryminacja płciowa i społeczne oczekiwania, że to kobieta będzie głównie odpowiedzialna za wychowanie dzieci.
Bez zmian strukturalnych, takich jak poprawa systemu osłon socjalnych i równości płciowej, odwrócenie trendu spadkowego wydaje się mało prawdopodobne – ostrzega prof. Yun Zhou z Uniwersytetu Michigan.
Władze Chin podejmują kroki mające zwiększyć dzietność. W 2024 roku wprowadzono zajęcia promujące pozytywny wizerunek małżeństwa i rodzicielstwa oraz działania nakłaniające do zawierania małżeństw w młodszym wieku. Mimo to liczba kobiet w wieku reprodukcyjnym ma spaść do końca wieku o ponad 2/3, co stanowi poważne wyzwanie dla systemu emerytalnego, który według Chińskiej Akademii Nauk już w 2035 roku może stracić płynność finansową.