Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|

Kryzys energetyczny nie ominął Węgier. Możliwe dzienne zakupy prądu

8
Podziel się:

Wysokie ceny energii elektrycznej już teraz dają się we znaki Węgrom, ale wszystko wskazuje na to, że to dopiero początek problemów. Przynajmniej dla tamtejszej branży hotelarskiej. Prezes Węgierskiego Stowarzyszenia Hoteli przekazał, że 20-25 proc. obiektów może się czasowo zamknąć w pierwszym kwartale 2023 r.

Kryzys energetyczny nie ominął Węgier. Możliwe dzienne zakupy prądu
Rząd premiera Viktora Orbana próbuje pomagać lokalnej branży turystycznej, ale wsparcie może się okazać niewystarczające (Getty Images, Balazs Mohai)

- Na Węgrzech z powodu wysokich cen energii w pierwszym kwartale 2023 r. może zamknąć się 20-25 proc. hoteli. Powodem jest m.in. wypowiadanie przez dostawców długoterminowych umów ze stałymi cenami - przekazał cytowany przez PAP Csaba Baldauf, szef Węgierskiego Stowarzyszenia Hoteli.

Baldauf wskazał, kontrakty na czas nieokreślony z firmami i samorządami na dostawy prądu są rozwiązywane przez usługodawców. W związku z tym np. Budapeszt będzie musiał pogodzić się z końcem niższych cen energii gwarantowanych przez obecny kontrakt długoterminowy.

Stolica Węgier przygotowuje się na przejście na tryb zakupów kwartalnych i dziennych. Szacuje się także, że 60-70 proc. hoteli będzie musiało robić dzienne zakupy prądu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowa Škoda Kodiaq PHEV na trasie do Wisły

Kryzys energetyczny na Węgrzech. Rządowa pomoc dla turystyki

W połowie listopada rząd Viktora Orbana ogłosił program wsparcia dla węgierskiej turystyki, którą traktuje jako ważne źródło dochodów państwa. Wsparcie ma objąć przede wszystkim Budapeszt, który jest głównym ośrodkiem turystycznym kraju.

Chodzi między innymi o okresowe - do końca marca przyszłego roku - zawieszenie podatku od rozwoju turystyki, co ma oszczędzić sektorowi około 30 mld forintów, czyli 73,5 mln euro. Rząd obiecał też zmniejszenie obciążeń administracyjnych dla sektora.

Liczba noclegów na Węgrzech w ciągu ostatnich dziesięciu miesięcy wyniosła 33 mln, czyli o jedną trzecią więcej niż w tym samym okresie 2021 r. - poinformował ostatnio Peter Horvath, dyrektor Węgierskiej Agencji Turystycznej. Wstępne rezerwacje do końca tego roku sugerują, że liczba noclegów może sięgnąć 37 mln, co oznacza spadek w porównaniu z 42 mln w przedkryzysowym 2019 r. - dodał.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(8)
WYRÓŻNIONE
Baba
2 lata temu
Węgierski socjalizm też się wali.
kaczkacwaniac...
2 lata temu
Polak Węgier dwa bratanki i do prądu i do bankructwa kraju.
Jon duan
2 lata temu
Jak mi przykro
NAJNOWSZE KOMENTARZE (8)
Miodek
2 lata temu
Dlaczego w swoich artykułach piszecie na Węgrzech, na Litwie zamiast wg. ostatniej nowomowy w Węgrzech czy w Litwie?
Lol
2 lata temu
A kaczyński chciał nam zrobić drugi Budapeszt w Warszawie.
Aga
2 lata temu
Dzienny zakup prądu a nie lepiej mieć fotowoltaike i magazyn energii?
Jon duan
2 lata temu
Jak mi przykro
Ha ha ha
2 lata temu
Tak sie koncza rzady komunistow niezaleznie od kraju zaczyna brakowac wszystkiego, nawet piasku na pustyni