Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Kuriozalna sytuacja na Węgrzech. Orban jest niezatapialny

30
Podziel się:

Mimo że wyborcy rządzącej na Węgrzech koalicji Fidesz-KDNP są świadomi słabych wyników gospodarczych kraju, to większość z nich nie obwinia o to gabinetu Viktora Orbana - wynika z badania przeprowadzonego przez węgierski Instytut IDEA. Sympatycy rządu przyczyn szukają w czynnikach zewnętrznych.

Kuriozalna sytuacja na Węgrzech. Orban jest niezatapialny
Kuriozalna sytuacja na Węgrzech. Orban jest niezatapialny (Getty Images, Michael Gruber)

Według najnowszych danych węgierskiego Głównego Urzędu Statystycznego, w lipcu po raz pierwszy od roku inflacja w kraju spadła poniżej 20 proc. Sięgając 17,6 procenta, wciąż pozostaje jednak najwyższa w całej UE. Dla porównania w Polsce inflacja w lipcu wynosiła 10,8 proc.

Szukają winnych poza krajem

Wyborcy Fidesz-KDNP w pierwszej kolejności za obecną sytuację gospodarczą kraju obwiniają sankcje unijne nałożone na Rosję (66 proc.) oraz wojnę rosyjsko-ukraińską (23 proc.). Jedynie 1 proc. widzi problem w polityce gospodarczej premiera Viktora Orbana.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Skandaliczne słowa Orbana o Ukrainie. "Węgry nie są jedyne. Nie ma jedności, Putin to wykorzystuje"

W związku z przeświadczeniem wyborców Fideszu, że rząd nie ponosi winy za obecną sytuację gospodarczą, ogólne poparcie dla partii politycznych pozostaje stabilne. Na koalicję Fidesz-KDNP chce głosować ok. 30 proc. Węgrów, podczas gdy najpopularniejsza partia opozycyjna – Koalicja Demokratyczna – może liczyć jedynie na 12-13 proc.

Jak wynika z badania, zwolennicy rządzącej koalicji potrafią w większości prawidłowo oszacować obecne wskaźniki inflacji i bezrobocia, są też bardziej zorientowani niż wyborcy partii opozycyjnych, którzy często wskazują, że inflacja i bezrobocie jest wyższe niż oficjalne dane, a średnie płace – niższe.

"Rząd rozkręca inflację"

Decyzje węgierskiego rządu budzą jednak dużą krytykę wśród ekspertów. - Nawet szef banku centralnego Węgier zgłasza zastrzeżenia do polityki premiera Viktora Orbana - komentował w lutym w programie "Newsroom" WP Adam Balcer z Kolegium Europy Wschodniej. - Przypomnę, że rząd zdecydował o zamrożeniu cen niektórych produktów, energii czy paliw. Efekt jest taki, że to sztuczne zamrożenie firmy i producenci odbijają sobie w podnoszeniu cen innych produktów. Rząd swoją polityką zatem inflację rozkręca – mówił Balcer.

Z kolei w kwietniu agencja Bloomberga przypominała, że węgierski bank centralny obwiniał dotychczasowe decyzje rządu o nakręcanie inflacji. Jak oceniał bank, wprowadzenie cen maksymalnych na część produktów spowodowało, że sklepy odrabiały sobie utracone zyski na tych produktach, których nie dotyczą regulacje - i mocniej podnosiły ich ceny. W ten sposób duże sieci handlowe miały też odbijać sobie to, co musiały oddać do państwowego budżetu w ramach wprowadzonego w ubiegłym roku nowego podatku od nadzwyczajnych zysków.

Przypomnijmy, że w sierpniu rząd Węgier zniósł limity cen na podstawowe produkty spożywcze, które obowiązywały od półtora roku. Jednocześnie od sierpnia wzrośnie liczba obowiązkowych promocji w sklepach, nakazanych przez rząd.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
polityka
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(30)
WYRÓŻNIONE
monga
rok temu
Turcja, Węgry, Polska - to kraje w których sprawdziło się powiedzenie że "Demokracja kończy się wtedy gdy rządzący zorientują się że można przekupić wyborców ich własnymi pieniędzmi"
ZXC
rok temu
Za sytuację gospodarczą Niemiec odpowiedzialne są czynniki zewnętrzne sankcje wojna.Ale za sytuację gospodarczą w Polsce i Węgrzech odpowiedzialne są rządy.
gox
rok temu
Spoko, gratuluję im. Niech sobie tam Orbanową biedę klepią.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (30)
Adam N 1973
rok temu
Chodziło mi oczywiście o Orbana, nie Orange
Adam N 1973
rok temu
Co by nie sądzić o Orange, to z kolei Węgrzy są bardzo rozsądnym społeczeństwem, skoro o inflację nie oskarżają rządu. Tylko u nas Targowica może kłamać że wojna Putina i cenowe zagrania Gazpromu nie mają nic do rzeczy i tylko w Polsce jest inflacja. I wielu durni którzy na nich głosują im wierzy
Rbrbrbr
rok temu
Porządzi do 2038 roku i jeszcze niech przejmie media kolejne i bardziej zmieni kodeks wyborczy pod siebie i będzie rządzi i do 2038
wow
rok temu
czy węgierski legion NATO dyktatora USA bierze udział w wojnie dyktatora USA z rosją na ukrainie
wow
rok temu
kto więcej finanuje wojny dyktatora USA, węgry czy polska kolonia USA
...
Następna strona