- Większość dużych miast zamknęła lotniska, one wyszły poza metropolie. To czasem mało wygodne… Kiedyś na lotnisko w Oslo jechało się 15 minut z centrum, teraz trzeba jechać półtorej godziny - wskazał Kwaśniewski w odpowiedzi na pytanie jednego z internautów. Jak dodał, inwestycja wymaga "poważnego rozważenia".
Aleksander Kwaśniewski o CPK: może to ma sens?
Były prezydent na antenie Radia Zet podkreślił jednak, że "Warszawa prawdopodobnie nie udźwignie rozbudowy Okęcia". Tym samym pojawia się miejsce dla nowego projektu. - Jeśli ruch będzie się zwiększał, to jakaś formuła musi się znaleźć. Czasowo Mława przejęła trochę ruchu, mówiło się o Radomiu… Może to CPK dobrze przemyślane, nieprzepłacone ma sens? - powiedział Kwaśniewski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który ma zintegrować transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W ramach tego projektu w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. hektarów ma być wybudowany port lotniczy. W skład CPK mają wejść też inwestycje kolejowe: węzeł przy porcie lotniczym i połączenia na terenie kraju, które mają umożliwić przejazd między Warszawą a największymi polskimi miastami w czasie nie dłuższym niż 2,5 godz. CPK jest w 100 proc. własnością Skarbu Państwa.
Przyszłość inwestycji w ostatnim czasie stała się przedmiotem gorącej dyskusji w przestrzeni publicznej. W miniony weekend głos w tej sprawie zabrał premier Donald Tusk. - My mamy dzisiaj kupować broń, produkować amunicję, bo wiecie, w jakich czasach żyjemy. Mamy poważne potrzeby społeczne. Plan inwestycyjny jest niezwykle ambitny. CPK musi być bardzo przemyślane - powiedział w niedzielę w Morągu Tusk.