Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

L4 z powodu wypalenia zawodowego. Coraz więcej nadużyć

33
Podziel się:

Jak wynika z raportu OECD Employment Outlook 2021, Polacy znajdują się w czołówce najbardziej zapracowanych osób w Europie. Efekt? Polscy pracownicy są przemęczeni i korzystają z L4 z powodu wypalenia zawodowego. Teleporady bardzo to ułatwiły. W 2022 r. o prawie 40 proc. wzrosła kwota zasiłków cofniętych w wyniku kontroli ZUS.

L4 z powodu wypalenia zawodowego. Coraz więcej nadużyć
Zmęczenie i przepracowanie, które są jednym z powodów do wystawienia zwolnienia w kategorii "wypalenie zawodowe", często bywają ciężkie w ocenie (Adobe Stock, zbg2)

Od 2022 roku zwolnienia lekarskie wystawiane są również z przyczyny wypalenia zawodowego. Oznacza to, że pracownik może skorzystać z L4 w momencie, gdy jest przemęczony obowiązkami wykonywanymi na co dzień w warunkach długotrwałego stresu.

Teleporady i handel zwolnieniami lekarskimi

W tej kwestii pojawiają się jednak nadużycia. W 2022 r. o prawie 40 proc. wzrosła kwota zasiłków cofniętych w wyniku kontroliwynika z danych ZUS.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Robertem Adamczykiem

Dane OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) jednoznacznie wskazują, że pracownicy w Polsce są w czołówce narodów europejskich pod względem liczby przepracowanych godzin w ciągu roku. Więcej czasu w pracy spędzają tylko Maltańczycy, Grecy, Rumuni i Chorwaci. W 2021 roku Polacy pracowali średnio 1830 godzin. W tym samym okresie pracownicy z Niemiec i Wielkiej Brytanii wypełniali obowiązki służbowe krócej o odpowiednio 481 i 333 godziny.

- Na wypalenie zawodowe wśród Polaków składa się wiele czynników. Pracownicy niechętnie wykonują pracę dodatkową, która wykracza poza standardy pełnego etatu. Czasem zleca się im również zadania, które nie należą do typowych obowiązków na danym stanowisku - mówi Mikołaj Zając, ekspert rynku pracy, prezes Conperio. - Osoby, które znajdują się w takich sytuacjach są zmęczone przez co częściej sięgają po L4. W skrajnych przypadkach zdarza się, że zmieniają pracę - dodaje.

Dzięki teleporadom, które zyskały na popularności podczas pandemii COVID-19, pobieranie zwolnień lekarskich jest dostępne od ręki za pośrednictwem wielu stron internetowych. Patologię ujawnili dziennikarze "Dziennika Gazety Prawnej", którzy przeprowadzili dziennikarską prowokację i bez trudu odnaleźli w internecie lekarza, wystawiającego recepty i zwolnienia z pracy za pieniądze.

Teleporada pojawiła się w Polsce wraz z pandemią COVID-19. Efekt było widać już pod koniec 2021 r., kiedy okazało się, że lekarze udzielili aż 48,6 mln teleporad w opiece podstawowej oraz 14,6 mln w opiece specjalistycznej. Narodowy Fundusz Zdrowia podsumował, że teleusługi medyczne stanowiły wówczas 25 proc. świadczeń. W niektórych placówkach było to aż 90 proc.

Dlatego ZUS puka do drzwi chorych i sprawdza, czy faktycznie przebywają na zwolnieniu lekarskim. Liczba kontroli osób na zwolnieniach lekarskich wzrosła o blisko 200 proc., wynika z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Mowa tylko o pierwszych dziewięciu miesiącach ubiegłego roku. Poskutkowało to cofnięciem środków w łącznej kwocie 8 mln 973 tys. zł.

Potrzebny jasny system awansów i wynagrodzeń

W badaniu "Dobrostan psychiczny w pracy" opracowanym przez Smartscope na zlecenie Nationale-Nederlanden wykazano, że pracodawcy mogą dbać o dobry stan psychiczny osób zatrudnionych. Według 60 proc. ankietowanych czynnikiem, który w znacznej mierze wpływa na ich dobre samopoczucie jest jasny system awansów i wynagrodzeń. Dla 46 proc. badanych istotne jest to dofinansowanie do wyjazdów urlopowych, zajęć kulturalnych czy sportowych.

Podobna grupa (43 proc.) za ważny benefit uważa ubezpieczenie grupowe, które może zapewnić im świadczenia pieniężne, a jedna trzecia wskazuje na szkolenia lub zajęcia "odstresowujące".

- Firmy, które chcą ustrzec się przed absencją chorobową powinny zainwestować w swoich pracowników. Jeśli jednak sytuacja już na to nie pozwala, a mamy obawy, że zwolnienie wykorzystywane jest niezgodnie z przeznaczeniem, należy działać błyskawicznie i zlecić kontrolę – uważa Mikołaj Zając.

źródło: Conperio

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(33)
WYRÓŻNIONE
El4
2 lata temu
Pracuje na produkcji ponad 20 lat jest taki wyzysk pracownika ze w glowie sie nie miesci.Po osmiu godzinach na kilku maszynach jednoczesnie gdzie nie mozna na chwile odpocząc bo zaraz dolozą roboty , o przysiądzeniu na chwile nawet nie ma mowy choc niektore stanowiska by na to zezwalaly jestem tak zmeczona , nogi opuchniete ze nie mam sily obiadu ugotowac .Wracam cos zjem i leze .Dziady sie bogacą na cudzej krwawicy.Wiec o nadgodzinach czy nawet sobocie nie mysle, nie dam sie zajechac dla cudzego szczescia.Chorobowe? No coz kiedys trzeba odpocząc.
Askier
2 lata temu
Pracowałem w największym polskim banku na literę P przeszło 20 lat. Wyzysk, nierealne plany, kierowniczki niespełnione życiowo i zawodowo i wyższa kadra managerska zatrudniona dzięki znajomościom i układom nawet nie udającą ze zna jakiekolwiek procedury. Niejasne zasady premiowania i ciągle zebry o podwyżki.Brak możliwości awansu bo nie ma środków a.z drugiej strony coraz większa liczba Departamentów w centrali i coraz więcej maili na wczoraj... .. Do tego coraz bardziej sfrustrowani klienci. Koszmar i nikt z tym nic nie robi, PIP nigdy nie zajrzał a jak Ci się nie podoba to spadaj.. Straszne miejsce......
maruda
2 lata temu
Chciwość korporacji nie zna granic więc i ludzie pracują (w większości) pod presją wytwarzaną przez przełożonych, a wszystko to za marne parę groszy, bo cóż to jest w dzisiejszych czasach zarobić 5-6 tyś. (nie piszę tutaj o wszystkich tylko tak ogólnie), żadna kasa aby żyć godnie nie oglądając się na to czy nam wystarczy do 10-ego. Wszystko sprowadza się do jednego aby tzw. milionerzy byli szczęśliwi że mają tyle na koncie no i oczywiście władzę a my zwykli (może też i nie zwykli) ludzie pracowali u nich za niewolników wymyślonego przez te osoby systemu.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (33)
krwidoawca z ...
rok temu
Za rządów Donalda było najlepiej, szło się do jakiegokolwiek lekarza który popierał KO i miało się zwolnienie od ręki bez żadnego przekupywania, namawiali nawet czy nie potrzebne zwolnienia z W-Fu dla dzieci, albo dla dysortografów albo dyslektyków. Tak samo wszystko można było załatwić w sądach, potrąciłeś kobietę na pasach je wina bo była z pisu, a teraz ciągają człowiek po sądach że przekroczył trochę prędkość w terenie zabudowanym, a ledwie 110 jechałem
Askier
2 lata temu
Pracowałem w największym polskim banku na literę P przeszło 20 lat. Wyzysk, nierealne plany, kierowniczki niespełnione życiowo i zawodowo i wyższa kadra managerska zatrudniona dzięki znajomościom i układom nawet nie udającą ze zna jakiekolwiek procedury. Niejasne zasady premiowania i ciągle zebry o podwyżki.Brak możliwości awansu bo nie ma środków a.z drugiej strony coraz większa liczba Departamentów w centrali i coraz więcej maili na wczoraj... .. Do tego coraz bardziej sfrustrowani klienci. Koszmar i nikt z tym nic nie robi, PIP nigdy nie zajrzał a jak Ci się nie podoba to spadaj.. Straszne miejsce......
El4
2 lata temu
Pracuje na produkcji ponad 20 lat jest taki wyzysk pracownika ze w glowie sie nie miesci.Po osmiu godzinach na kilku maszynach jednoczesnie gdzie nie mozna na chwile odpocząc bo zaraz dolozą roboty , o przysiądzeniu na chwile nawet nie ma mowy choc niektore stanowiska by na to zezwalaly jestem tak zmeczona , nogi opuchniete ze nie mam sily obiadu ugotowac .Wracam cos zjem i leze .Dziady sie bogacą na cudzej krwawicy.Wiec o nadgodzinach czy nawet sobocie nie mysle, nie dam sie zajechac dla cudzego szczescia.Chorobowe? No coz kiedys trzeba odpocząc.
Kolega
2 lata temu
Nie ma się co dziwić bo zarobki są na kiepskim poziomie i nie dostosowane do dzisiejszych standardów a poza tym zabiera się pracownikom premię daje gołą pensję najniższą to ludzie tak robią i będą robić bo nie ma motywacji nie wspiera się pracowników tylko nierobów żyjących z 500 plus i socjali rządowych. Chory kraj!
Kolega
2 lata temu
Nie ma się co dziwić bo zarobki są na kiepskim poziomie i nie dostosowane do dzisiejszych standardów a poza tym zabiera się pracownikom premię daje gołą pensję najniższą to ludzie tak robią i będą robić bo nie ma motywacji nie wspiera się pracowników tylko nierobów żyjących z 500 plus i socjali rządowych. Chory kraj!
...
Następna strona