- Nasi poprzednicy mówili, że lotnisko ma kosztować 44 mld zł. Ale nie dodawali inwestycji stowarzyszonych, kolei, sieci dróg itd. A sama tylko kolej – aby doprowadzić ją do CPK – to co najmniej 30 mld zł. Musimy się zmierzyć z dużymi kosztami, rzędu 70-80 mld zł - przekonuje Maciej Lasek, pełnomocnik rządu ds. CPK w rozmowie z oko.press.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Zasadniczo potrzebujemy rozbudowy systemu transportowego kraju. Ale nie stać nas na to, by wydać do 2030 roku 155 mld na drugi etap CPK, który nie jest nawet końcowy. Konkurujemy równocześnie z 200 mld złotych, które trzeba wydać na elektrownię atomową i olbrzymimi wydatkami na uzbrojenie – bo żyjemy w trudnych czasach - dodał w rozmowie z portalem Lasek.
- Jeśli więc spojrzymy na to rozsądnie, to wszystkie te projekty są potrzebne. Tylko trzeba się zastanowić, jak je fazować. Mówię tak dla inwestycji w nową infrastrukturę transportową, ale nie opartych na dogmatach i wizjach, tylko mądrze zaprojektowanych i dostosowanych do potrzeb podróżnych oraz możliwości finansowych państwa - podsumował pełnomocnik rządu.
Polacy zabrali głos ws. CPK
Na stronie głównej Wirtualnej Polski zapytaliśmy, czy użytkownicy WP popierają budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. Z odpowiedzi wynika, że "za" powstaniem CPK była większość, bo 58 procent głosujących.
Spór dotyczący zasadności realizacji Centralnego Portu Komunikacyjnego pogłębił się po pierwszych deklaracjach przedstawicieli rządu Donalda Tuska w tej sprawie. Zwolennicy CPK oczekiwali od władzy stanowczego zapewnienia o zamiarze budowy portu. Do tej pory takiego nie uzyskali. W zamian pojawiła się m.in. koncepcja rozbudowy Lotniska Chopina w Warszawie.
Centralny Port Komunikacyjny ma zintegrować transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W ramach projektu w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. hektarów ma być wybudowany port lotniczy.
W skład CPK mają wejść też inwestycje kolejowe: węzeł przy porcie lotniczym i połączenia na terenie kraju, które mają umożliwić przejazd między Warszawą a największymi polskimi miastami w czasie nie dłuższym niż 2,5 godz. CPK jest w 100 proc. własnością Skarbu Państwa.