"Gazeta Wyborcza" ujawniła, że na fanpejdżu "Mieszkańcy Puszczy" w wielu miejscach pojawiała się sugestia, że WWF pieniądze przeznacza głównie na swoje utrzymanie, a nie na ratowanie przyrody.
Pojawiały się także linki z tekstami z prorządowego portalu wPolityce.pl pod tytułem: "Pieniądze a ekolodzy. Czy naprawdę chodzi o środowisko?". Albo artykuł mówiący, że WWF rzekomo płaciła bojówkom zabijającym ludzi.
Według oficjalnych informacji profilem na FB administruje sołtys Narewki Elżbieta Kabać. Jednak ostatnia awaria pozwoliła odkryć, kto w rzeczywistości edytuje oczerniające ekologów posty. Jak napisała "Wyborcza", miał robić to prezes agencji Kamil Mirosław Radomski.
Po tym, jak gazeta wysłała pytania prezes agencji zniknął z FB, a profil "Mieszkańcy Puszczy" został usunięty. Sam Radomski nie odpowiedział na pytania dziennikarzy, a w jego imieniu Anna Borkowska, reprezentująca agencję Radomskiego przesłała maila, którym napisała, że informacje podane w artykule są przedstawione w sposób nierzetelny. Mecenaska zażądała usunięcia artykułu, a także zdjęcia prezesa.
Agencja Radomskiego pracuje dla Regionalnych Lasów Państwowych w Białymstoku. Dyrekcja odcięła się od działań prezesa na Facebooku.