W środę funkcjonariusze straży leśnej LP przejęli i zabezpieczyli nieruchomość dzierżawioną przez Ambasadę Federacji Rosyjskiej w Warszawie w Skubiance, na terenie nadleśnictwa Jabłonna pod Warszawą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W połowie kwietnia br. nadleśnictwo wypowiedziało ambasadzie umowę ze skutkiem natychmiastowym w związku z nieuiszczaniem czynszu. - Mimo wielokrotnych wezwań ambasada rosyjska nie wydała nieruchomości, dlatego przystąpiliśmy do przejęcia tej nieruchomości - poinformował Edward Siarka.
Wybite okna, zdewastowane meble
Dzierżawiony od lat 80-tych ubiegłego wieku teren to ok. 6 ha, na którym stoją dwa hotele, dwie wille oraz osiem domków letniskowych. W chwili przejęcia wszystkie obiekty znajdowały się w fatalnym stanie technicznym: powybijane okna, przegniłe podłogi, zapadające się dachy, zdewastowane urządzenia i meble.
O zniszczeniach poinformował na Twitterze także rzecznik prasowy Lasów Państwowych Michał Gzowski.
"Ośrodek jest całkowicie zdewastowany. Rosjanie zniszczyli wszystko, powyrywane są nawet kable ze ścian" - napisał.
12 tys. zł niezapłaconej dzierżawy
Jak poinformował p.o. dyrektora generalnego Lasów Państwowych Józef Kubica, obecnie "wszystkie prawne aspekty zostały już wyczerpane". Pytany o wartość nieruchomości, powiedział, że trudno to określić bez oceny biegłych. Obecnie przeprowadzana jest inwentaryzacja i ocena techniczna. Po jej zakończeniu zaproponowane zostanie nowe zagospodarowanie terenu.
- Myślę, że strona rosyjska nie będzie miała powodów, by rościć sobie jakieś prawa - wskazał. Zaznaczył, że powodem wypowiedzenia umowy, oprócz niezapłacenia dzierżawy, wynoszącej 12 tys. zł miesięcznie, "była również agresja Federacji Rosyjskiej na Ukrainę".
Kubica dodał, że na tym terenie będzie prowadzona gospodarka leśna.