Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Marcin Walków
Marcin Walków
|
aktualizacja

Latającą taksówką w 15 minut do CPK? "To już nie tylko wizja na papierze"

59
Podziel się:

Francuzi będą testować latające taksówki na igrzyskach w Paryżu. Donald Tusk widzi dla nich miejsce na Lotnisku Chopina. - To już nie tylko wizja na papierze - podkreśla Francisco Gomes Neto, szef Embraera, jednej z firm, które chcą zawojować rynek mobilności przyszłości.

Latającą taksówką w 15 minut do CPK? "To już nie tylko wizja na papierze"
EVE ma zabierać na pokład czterech pasażerów i pilota. Wersja autonomiczna ma pomieścić sześć osób (materiały prasowe, EVE, Embraer)

- Latające taksówki to już nie tylko wizja na papierze. Czekamy jeszcze na niektóre komponenty, ale jesteśmy gotowi do zbudowania nowego prototypu i jego pierwszego lotu najpóźniej w przyszłym roku. Rynkowy debiut EVE planujemy na koniec 2026 r. - mówi money.pl Francisco Gomes Neto, CEO Embraer.

Wylicza, że należąca w 80 proc. do Embraera firma EVE do 2030 r. chce wypracować 4 mld dol. przychodów ze sprzedaży latających taksówek. Wartość całego rynku w latach 2025-2040 szacują nawet na 80 mld dol.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Czemu Tusk zmienił zdanie ws. CPK? Woś: Społeczeństwo się wściekło

Latającą taksówką do CPK. Lot z Warszawy ma trwać 15 minut

Elektryczny pionowzlot (eVTOL) od EVE ma być przystosowany do zabrania na pokład maksymalnie czterech pasażerów i pilota. W planowanej na dalszą przyszłość konfiguracji zmieści dwa fotele więcej. Ma osiem wirników, wykorzystywanych do startu i lądowania, a także kolejne dwa - pchające.

Maksymalna prędkość tej konkretnej maszyny ma wynosić 100 węzłów, a zasięg - do 100 km, co ma odpowiadać potrzebom większości miejskich "misji". Wśród przewag eVTOL-a nad helikopterami, Embraer wymienia m.in. redukcję hałasu o 90 proc. oraz sześciokrotnie niższy koszt operacyjny w przeliczeniu na jeden fotel.

- EVE otworzy dla nas nowe rynki. To coś zupełnie nowego, bo nie jest to ani samolot, ani śmigłowiec. Do tego będzie zeroemisyjny i cichy, więc może pomóc ludziom dolecieć z CPK do centrum Warszawy w 15 minut. Jesteśmy bardzo podeskcytowani i wierzymy, że eVTOL-e odniosą sukces w następnych latach - podkreśla Francisco Gomes Neto.

O latających taksówkach mówił w minioną środę premier Donald Tusk na konferencji prasowej poświęconej Centralnemu Portowi Komunikacyjnemu. I widzi miejsce dla latających taksówek również w Warszawie. Podkreślił, że otwarcie lotniska w Baranowie planowane jest na 2032 r. Jeśli wierzyć zapowiedziom Embraera i innych producentów, latające taksówki mają być już wtedy rzeczywistością.

- Okęcie ma pełnić funkcje komunikacji przyszłości, rozwiązań, które dopiero powstają. Bezzałogowe drony obsługują różne trasy. Nie ulega wątpliwości, że w perspektywie kilku lat ta rewolucja się dokona. Okęcie jest wymarzonym miejscem, by pełnić rolę centrum komunikacji lotniczej XXI wieku - powiedział szef rządu.

Latające taksówki coraz bliżej

Nad latającymi taksówkami pracuje też Boeing i należąca w całości do niego firma Wisk. W tym przypadku od samego początku ma to być pojazd w pełni autonomiczny. Firma stara się być ostrożna w swoich zapowiedziach. - Planujemy certyfikację w tej dekadzie. Nie podaliśmy konkretnego roku. Chcemy działać realistycznie, nie agresywnie - powiedział w ubiegłym roku Brian Yutko, CEO firmy Wisk.

Inaczej niż w przypadku samolotów cywilnych, rynkowego "tortu" nie podzielą między sobą najwięksi gracze - Boeing, Airbus i Embraer. Poważną konkurencją dla producentów samolotów są nowi gracze z Chin. I nie chodzi tu wyłącznie o technologię.

- Technologia już dziś jest gotowa, ale prawo za nią nie nadąża. Jeśli Unia Europejska i USA nie wypracują otoczenia regulacyjnego, zrobi to ktoś inny i będzie czerpał profity. Chiński EHang już lata - mówił money.pl David Shilliday, wiceprezes Honeywell, odpowiedzialny za sektor zaawansowanej powietrznej mobilności.

Oddechu Chińczyków na plecach nie obawia się prezes Embraera. - Pochwalili się tylko jednym produktem, firmy EHang, ale to zupełnie inne rozwiązanie od naszego. To produkt tylko dla jednej osoby, gdy w EVE będą miejsca dla czworga pasażerów oraz pilota. Nie widzimy żadnego zagrożenia ze strony Chińczyków - stwierdził Francisco Gomes Neto w rozmowie z nami.

Tym, co łączy rozwiązania, takie jak opracowywane przez EVE i Embraera albo Wisk i Boeinga, jest to, że nie potrzebują pasów startowych. Mogą startować i lądować nawet w centrach miast.

Latające taksówki na igrzyskach w Paryżu. "Po raz pierwszy na świecie"

Zapowiadano, że podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu testowane będą latające taksówki. Od czasu złożonej kilka lat temu zapowiedzi głównym pytaniem pozostawało, czy do tego czasu uda się przyjąć odpowiednie regulacje i zdążyć z technologią - producentem jest niemiecka firma Volocopter. Wygląda na to, że się udało. W połowie czerwca francuski rząd potwierdził: Podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu będą testowane latające taksówki.

Francuski minister transportu Patrice Vergriete stwierdził, że nie jest zwolennikiem określenia "latające taksówki". - W rzeczywistości to pojazdy mające 18 wirników, które przypominają niewielkie śmigłowce. Będziemy wykorzystywać je eksperymentalnie po raz pierwszy na świecie w tej roli - powiedział, cytowany przez Informacyjną Agencję Radiową.

Igrzyska olimpijskie odbędą się od 26 lipca do 11 sierpnia. Wokół Paryża wyznaczono cztery strefy startu i lądowania, kolejne mają powstać w samym Paryżu: na lotniskach Charlesa de Gaulle'a i Le Bourget. Również na Sekwanie w zachodniej części miasta ma być pływająca platforma, służąca jako lądowisko.

Jednak, jak zwraca uwagę IAR, francuskie władze nieufnie odnoszą się do całego planu. "Nie udało się ich przekonać, że osobowe drony są ekologicznym i niskoemisyjnym środkiem transportu. Wicemer Paryża Dan Lert powiedział, że dwuosobowe drony są środkiem transportu dla ultra bogatych osób, które wiecznie gdzieś się spieszą" - napisano.

Marcin Walków, dziennikarz i wydawca money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(59)
WYRÓŻNIONE
Fjuczer
6 miesięcy temu
Widac Polakom brakuje luksusu beda wiec latac samolotem do samolotu a stewardesa zamiast chodzic po samolocie bedzie rozdawac trunki przy pomocy drona. Wtedy Polska bedzie w czolowce najbardziej zaawansowanych technologicznie krajow swiata. :)
Prezydent2025
6 miesięcy temu
No to teraz mamy w okolicach Warszawy 5 lotnisk. Jedno w budowie (Baranów- kasa się sypie). Modlin i Okęcie w rozbudowie (cała masa doradców już bierze kasę). Radom w.praktyce nieczynny ale z 300 pracownikami no i Łódż z 40 milionami straty w 2023 roku pokrywane przez zamożnych mieszkańców województwa łódzkiego. Jak widać Polska to kraj zamożniejszy od Szwajcarii, ale Polacy są jacyś inni bo 1.9 tdi nadal cieszy się wzięciem.
Prezydent2025
6 miesięcy temu
Kroi się w tym rozwiązaniu idea VIP. Jedni taksówką powietrzną inni na aplikację. Oczywiście będzie kolej i niewiele miejsc tanich dla samochodów w przystępnej cenie w ramach idei ograniczania śladu węglowego. No i oczywiście Władza będzie latała z Chopina. Reszta z Baranowa.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (59)
Prv
6 miesięcy temu
A jak tam zimna fuzja, minęło 12 lat czy coś się udało?
Kpina
6 miesięcy temu
Kabaret
Antoni
6 miesięcy temu
Pojadę se na lotnisko elektrykiem od Morawieckiego i przesiądę do mojego samolotu od Dudy😁🤣. Pis to ma fantazję, ale ciemny lud to kupuje.
miki
6 miesięcy temu
Jak ktoś wierzy w bajdurzenie Tuska, to powinien jak najszybciej udać się do lekarza specjalisty! Oczywiście prywatnie, bo obietnicy o zwiększeniu dostępności do lekarzy specjalistów, Tusk nie spełnił… 😂😂😂
Ella
6 miesięcy temu
Chore i na fotofalke,heeeeeee
...
Następna strona