Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Łukasz Kijek
Łukasz Kijek
|
aktualizacja

Jego markę znała cała Polska. Zbankrutował "do zera". Teraz wraca

110
Podziel się:

W latach 90. prawie każdy Polak znał markę bielizny Atlantic. Firma, która doszła do 140 mln zł obrotów, nagle runęła w przepaść. - Zgoliło mnie do zera. Nie tylko firma była bankrutem - opowiada nam pierwszy raz tak szczerze Wojciech Morawski, założyciel marki. Zobacz cały odcinek "Biznes Klasy" na YouTube.

Jego markę znała cała Polska. Zbankrutował "do zera". Teraz wraca
Wojciech Morawski w "Biznes Klasie" (YT, East News, Bartosz Krupa)

"Biznes Klasa" to program money.pl dostępny na YouTube. Szef redakcji Łukasz Kijek prowadzi w nim rozmowy z przedsiębiorcami - o ich życiu, biznesie, zarobkach i wielu innych sprawach. Gościem ostatniego odcinka był Wojciech Morawski, założyciel marki Atlantic. Symbol polskiego rynku odzieżowego lat 90. kilka lat temu zaliczył bolesny upadek, a dziś próbuje ponownie zaistnieć.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Legendarna, polska marka zbankrutowała. Teraz powraca! Wojciech Morawski w Biznes Klasie

"Nie tylko firma była bankrutem, ale ja osobiście też byłem bankrutem"

Wojciech Morawski po raz pierwszy tak szczerze postanowił opowiedzieć o potężnych turbulencjach biznesowych. - Zgoliło mnie do zera. Nie tylko firma była bankrutem, ale sam też byłem bankrutem. Tak naprawdę, można powiedzieć, że gdyby nie determinacja moja oraz jakby trochę szczęścia, to pewnie nie rozmawialibyśmy dzisiaj tutaj w samochodzie, tylko pewnie bym tam gdzieś sobie na boczku dogorywał - mówi Morawski. Jak sam przyznał, lekcja z tego doświadczenia jest jednak: "nigdy nie poręczaj kredytów biznesowych prywatnym majątkiem".

W 2015 roku sąd zdecydował o likwidacji firmy Atlantic. Do upadku doprowadził ciąg fatalnych zdarzeń. - W 2007 roku podjąłem decyzję o intensywnym wejściu na rynek ukraiński i rosyjski z własnymi spółkami, z własną dystrybucją. Nie przewidziałem, że siedem lat później będzie wojna między tymi dwoma krajami i oba rynki się posypią. Decyzja sądu o upadłości likwidacyjnej spółki Atlantic bez dania jej żadnej szansy na restrukturyzację była skandalicznym błędem - twierdzi Morawski.

2014 rok. Rosyjska napaść na Ukrainę i problemy polskiej spółki

Firmę na skraj niewypłacalności doprowadziły potężne osłabienie hrywny, rubla, utrata sklepów na Krymie, w Donbasie i ostatecznie brak zgody polskiego sądu na układ z wierzycielami.

- Przed wojną kurs hrywny do dolara wynosił 8. W połowie 2014 roku wynosił już 23. To tak, jakby dziś dolar kosztował 4 zł złote, a nagle zaczął kosztować 10 zł. Na rynku rosyjskim było jeszcze gorzej - rubel z 30 doszedł na koniec roku do prawie 90 dol. Kupujesz towar w dolarach, sprzedajesz w lokalnej walucie i tracisz. Nie możesz podnieść cen, bo klienci nie mają pieniędzy. Rynek tego nie akceptuje. Wpadliśmy w taką sytuację, że zaczęło brakować pieniędzy na towar - dodaje.

Był królem życia. "Bardzo niebezpieczny moment w życiu"

W latach 90. od zera i łóżka polowego na Stadionie Dziesięciolecia, w zaledwie kilka lat firma doszła do 140 milionów złotych rocznego obrotu, stając się jednym z liderów polskiego rynku odzieżowego.

- Wtedy, można powiedzieć, trochę poczułem się jak król życia. Ale to jest bardzo niebezpieczny moment w życiu. Jak czujesz, że odniosłeś jakiś sukces, że jesteś królem życia, to wszyscy ci mówią: "dzień dobry panie prezesie, ale pan jest świetny panie prezesie, ale sukces". Tymczasem wokół ciebie nie ma nikogo, kto jest odważny, by ci powiedzieć, że coś robisz źle, albo nie umiesz ich słuchać. Wtedy tracisz czujność. Muszę powiedzieć, że to na pewno odegrało jakąś rolę w późniejszych losy firmy - opowiada Morawski.

Próba odrodzenia marki po upadłości

Po kilku latach Morawski z grupą menedżerów z dawnej firmy odkupił od syndyka prawa do marki Atlantic. - Wszystkie prawa do marki Atlantic i marek pobocznych to jakieś 750 tysięcy złotych brutto. A marka jeszcze przed upadłością była wyceniana na 14 milionów złotych, a przed wybuchem wojny na 30 milionów - wspomina nasz rozmówca.

Nowa strategia opiera się na mniejszych kosztach operacyjnych i elastycznym podejściu do biznesu. Skoncentrowano się na sprzedaży internetowej, która pozwalała na szybszy obrót towarem i lepszą kontrolę nad kosztami. - Lekka firma, duża marka - to nasza filozofia. Zmniejszenie kosztów operacyjnych pozwala nam przetrwać nawet trudne momenty jak pandemia COVID-19 - uważa Morawski.

Atlantic stopniowo odbudowuje swoją pozycję. Choć przychody są znacznie mniejsze niż w czasach świetności, oscylując w okolicy 20 mln zł, to firma zyskała stabilność.

Biznesowa nauczka na przyszłość

Wojciech Morawski podkreśla, że sukces może być zwodniczy, a utrata czujności to najprostsza droga do kryzysu. Kluczowe lekcje z tej historii według niego to:

  1. Dywersyfikacja rynków – uzależnienie od jednego regionu może być zgubne.
  2. Unikanie ryzyka osobistego – majątek prywatny i firmowy powinny być zawsze rozdzielone.
  3. Elastyczność kosztów – minimalizacja stałych zobowiązań to fundament bezpieczeństwa finansowego.

W poprzednich odcinkach "Biznes Klasy" Łukasz Kijek rozmawiał z:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(110)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Tomasz T.
3 tyg. temu
Bardzo miła była bielizna. Napewno kupię. Brawo
MANITOBA
3 tyg. temu
Czy twórcy niewoli gospodarczej Polski , czyli balcerowicz , bielecki , buzek i miler nie powinni siedzieć ?
Michał D.
3 tyg. temu
"...Unikanie ryzyka osobistego – majątek prywatny i firmowy powinny być zawsze rozdzielone...." taaaaa, tylko w jedną strone, bo życie prywatne z majątku firmowego jak najbardziej.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Kapitan
3 tyg. temu
To zawsze tak jest. U mnie w urzędzie każdy dyrektor to jak książę dziedziczny co najmniej. Jak mówisz oo pani dyrektor super świetnie to masz premię, a jak masz rozum i doradzasz niezależnie od zdania dyrektora, to możesz szukać nowej pracy. U nas każdy król jest nagi ale nikt nie mówi prawdy bo król się łatwo obraża
Wacław Stulej...
3 tyg. temu
Bardzo dobre gacie mieli
Gdhhsh
3 tyg. temu
Korzystam ciągle i nie przestałem od 20 lat głównie przez allegro bo uważam ich produkty za najlepsze. Gratuluję powrotu
NAJNOWSZE KOMENTARZE (110)
rrrrrrr
2 tyg. temu
Eeeee "dziennikarzu" a można zbankrutować do miliona?
katarzyna G.
2 tyg. temu
Atlantic zawsze mi się będzie kojarzyć ze świetną jakością.Powodzenia!
Marek
2 tyg. temu
Tusk wrócił, to i bankruci wracają. Będzie bałagan w kraju i w tym widzą swoją szansę
Marek
2 tyg. temu
Tusk wrócił, to i bankruci wracają. Będzie bałagan w kraju i w tym widzą swoją szansę
Marek P.
2 tyg. temu
Bajki dla samozatrudnionych konfederatow, a byli TW na walkach doszli do miliardow, a teraz opowiadaja w money, ze bankrutami byli.
...
Następna strona