Głosowanie w Sejmie w sprawie tego projektu miało odbyć się już w środę – tak deklarował m.in. rzecznik rządu Piotr Müller.
Jednak Ryszard Terlecki, wicemarszałek Sejmu, po zakończeniu środowego spotkania klubu parlamentarnego PiS, pytany, czy projekt pojawi się na bieżącym posiedzeniu odparł: - Na tym posiedzeniu to już nie zdążymy, raczej 11 sierpnia, a wcześniej oczywiście odbędzie się posiedzenie komisji w tej sprawie.
Potem rzeczywiście okazało się, że głosowanie tego projektu nie znalazło się w porządku środowych obrad Sejmu. Terlecki dopytywany, czy zmiana jest spowodowana tym, że nie ma większości dla przegłosowania projektu, odparł, że rząd tą większością dysponuje. To samo stwierdził rzecznik rządu Piotr Müller.
Jednak to nie jest takie oczywiste – w związku z tym, że zarówno Porozumienie Jarosława Gowina, jak i Paweł Kukiz, zamierzają zgłosić do projektu bardzo ważne poprawki. I od ich przyjęcia uzależniają jego poparcie.
Porozumienie chce wprowadzić do ustawy poprawkę, która zakłada rozszerzenie grupy krajów mogących być większościowymi właścicielami mediów w Polsce na wszystkie kraje OECD (Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju), do których należą też Stany Zjednoczone, skąd pochodzi obecny właściciel TVN.
- Na mocy takiej poprawki wszystkie obecnie funkcjonujące telewizje w Polsce mogłyby działać - tłumaczył zastępca rzecznika Porozumienia Jan Strzeżek. Przedstawiciele tej partii zapowiedzieli głosowanie przeciw nowelizacji, jeśli poprawka nie zostanie uwzględniona.
Lider Kukiz'15 Paweł Kukiz we wtorkowym wpisie na Facebooku oświadczył, że do projektu zmian w ustawie medialnej składa poprawkę, wykluczającą możliwość „upaństwowienia” mediów prywatnych.
Jeśli ta poprawka zostanie przyjęta, to jeśli obecny właściciel TVN zostanie zmuszony do jego sprzedaży, stacji nie będzie mogło kupić państwo. Odnosząc się do tego rozwiązania, rzecznik rządu powiedział, że jest ono warte rozważenia.
Projekt zmiany ustawy o radiofonii i telewizji, złożony na początku lipca przez posłów PiS na czele z Markiem Suskim, zakłada, że „koncesja na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych może być udzielona osobie zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, pod warunkiem, że taka osoba zagraniczna nie jest zależna od osoby zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie niebędącym państwem członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego”.
Zostało to odebrane jako uderzenie w TVN, którego obecny właściciel ma swoją siedzibę w Stanach Zjednoczonych. TVN jest obecnie w trakcie rozmów z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji w sprawie przedłużenia koncesji. Właścicielem TVN jest amerykański koncern Discovery, ale zarządza stacją za pośrednictwem spółki Polish Television Holding BV, zarejestrowanej w Holandii.