Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
PGO
|
aktualizacja

Limit cen rosyjskiego gazu, ograniczenia w zużyciu prądu. Plan KE na walkę z kryzysem

Podziel się:

Limit cen gazu z Rosji, ograniczenie zużycia energii elektrycznej w godzinach szczytu, nowa opłata od firm naftowych i gazowych oraz limit przychodów nałożony na przedsiębiorstwa produkujące prąd po niskich kosztach - tak Unia Europejska chce walczyć z kryzysem energetycznym. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ujawniła w środę szczegóły nowego, szeroko zakrojonego planu.

Limit cen rosyjskiego gazu, ograniczenia w zużyciu prądu. Plan KE na walkę z kryzysem
Przewodnicza Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przedstawiła nowy plan UE na kryzys energetyczny (GETTY, Anadolu Agency)

KE chce zaproponować limit przychodów tym firmom, które produkują prąd po niskich kosztach. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w swoim oświadczeniu przekazała także, że z uwagi na wysokie zyski firm naftowych i gazowych, KE zaproponuje im "wkład solidarnościowy".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Środki z KPO pomogłyby obniżyć rachunek za prąd? "40 proc. na zmianę energetyczną"

Plan UE na kryzys energetyczny

W dalszej części przewodnicząca Komisji Europejskiej poinformowała o propozycji ograniczenia zużycia energii elektrycznej w godzinach szczytu. - Aby to osiągnąć, będziemy ściśle współpracować z państwami członkowskimi UE - dodała. Von der Leyen powiedziała wprost, że Europa musi obciąć dochody Rosji, które Putin wykorzystuje do finansowania wojny w Ukrainie. Zaproponowała przy tym wdrożenie limitu cenowego na rosyjski gaz.

- Czasy są ciężkie. Jestem jednak przekonana, że Europejczycy mają siłę gospodarczą, wolę polityczną i jedność, aby utrzymać przewagę - podsumowała szefowa KE.

Rozwiązania mają zostać przedyskutowane w piątek przez ministrów ds. energii państw UE. Wcześniej von der Leyen przekonywała, że Komisja Europejska ma gotowy plan oszczędzania energii i odpowiedzi na "cyniczne gierki" prezydenta Rosji Władimira Putina w sprawie gazu. W wywiadzie dla dziennika "La Stampa" i kilku innych europejskich gazet podkreśliła, że wprowadzając limit na ceny gazu z Rosji, można będzie obciąć wpływy do kasy Kremla, przeznaczane na wojnę w Ukrainie.

Tempo działań unijnych urzędników skrytykował premier Mateusz Morawiecki. W swoim wystąpieniu podczas tegorocznego Forum Ekonomicznego w Karpaczu podkreślił konieczność przebudowy europejskiej polityki energetycznej i klimatycznej. Szef rządu zasugerował, że działania UE są w tej kwestii nieracjonalne. - Musimy wstrząsnąć świadomością państw Unii, bo tylko w ten sposób będziemy w stanie doprowadzić do zmian - dodał. Morawiecki poinformował jednocześnie, że Polska "buduje koalicję państw ws. czasowego obniżenia kosztów ETS i mechanizmu zmiany kalkulacji cen źródeł energii".

Putin grozi wstrzymaniem dostaw gazu i ropy

Prezydent Rosji Władimir Putin zagroził tymczasem, że Kreml wstrzyma dostawy ropy i gazu, jeśli zostaną wprowadzone limity cenowe. W środę na forum ekonomicznym we Władywostoku Putin zaprzeczył, że Moskwa używa energii jako "broni", kilka dni po tym, jak Rosja wstrzymała dostawy gazu ziemnego przez kluczowy rurociąg do Europy - Nord Stream 1. - Nie będziemy dostarczać niczego, jeśli będzie to sprzeczne z naszymi interesami, w tym przypadku ekonomicznymi. Żadnego gazu, żadnej ropy, żadnego węgla, żadnego oleju opałowego, niczego - powiedział rosyjski przywódca.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl