Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|

Limitów cen mieszkań nie będzie. Kolejna ważna zmiana w nowej wersji kredytu "na start"

49
Podziel się:

W tym tygodniu na stronach Rządowego Centrum Legislacji pojawiła się zmodyfikowana wersja projektu ustawy o kredycie mieszkaniowym #naStart. Media zwróciły uwagę na kolejną - zaskakującą dla branży - zmianę. Chodzi o limit cenowy, a w zasadzie jego brak.

Limitów cen mieszkań nie będzie. Kolejna ważna zmiana w nowej wersji kredytu "na start"
Eksperci są zdziwieni wieloma zapisami nowej wersji ustawy o kredycie #naStart (Adobe Stock, rozentuzjazmowany)

Jak pisaliśmy w money.pl, w tym tygodniu nowa wersja projektu ustawy o kredycie mieszkaniowym #naStart wprowadziła poważne zmiany w programie rządu Donalda Tuska. Chodzi m.in. o waloryzację limitów dochodowych. Ponadto Ministerstwo Rozwoju i Technologii zakłada, że z dopłat skorzysta więcej osób, niż pierwotnie planowano.

Zmian, które budzą zdziwienie, jest więcej. Rozmówcy Interii zwracają uwagę np. na brak limitu dochodowego dla rodziny z 2+3 (z trójką dzieci) czy limitu cenowego, do którego można zyskać dotowany kredyt na mieszkanie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Halo Polacy". Dom w Hiszpanii kupisz bez gotówki. "Tu jest inna filozofia"

Eksperci zdziwieni zapisami nowej ustawy o kredycie #naStart

- Mnie najbardziej dziwi, że w ostatecznej wersji projektu nie ma limitu ceny za metr kwadratowy. Argumentacja MRiT zupełnie mnie nie przekonuje, bo na poziomie każdego powiatu jest znana średnia cena sprzedanych mieszkań, więc można ustalić limity w oparciu o sensowne i dobrze dobrane wskaźniki - ocenił w rozmowie z Interią Biznes Jan Dziekoński, analityk rynku mieszkaniowego i założyciel portalu FLTR.

Resort rozwoju, jak przypomina Interia, uważa, że limit cenowy byłby nieskuteczny, bo podbiłby ceny tanich mieszkań, a do tego ograniczyłby zasób lokali możliwych do zakupu przy pomocy programu. Eksperci rynku mieszkaniowego twierdzą natomiast, że można wprowadzić dynamiczny limit cenowy, jak w przypadku limitu dochodowego.

"O ile sam kredyt nie zakłada limitów, to będą one obejmować kwotę kapitału, której będzie dotyczyć dopłata. Czyli 200 tys. zł dla singla, 400 tys. zł dla dwóch osób, 450 tys. zł dla trzyosobowej rodziny. Dla gospodarstwa czteroosobowego to pół miliona zł, a dla rodziny 5-osobowej lub więcej to 600 tys. zł" - pisze serwis strefainwestorow.pl.

Portal dodaje, że oprocentowanie kredytu ma maleć wraz z liczbą dzieci. Wyniesie 1,5 proc. dla pary albo bezdzietnego singla, 1 proc. w przypadku jednego dziecka, 0,5 proc. w przypadku dwójki, a 0 proc. (jak wspominaliśmy) dla trójki i więcej dzieci.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(49)
WYRÓŻNIONE
Anshsh
3 miesiące temu
Cały program jest zły i niepotrzebny, cały nadaje się do śmietnika. A limit wieku 35 lat czyni go w dodatku zapewne niekonstytucyjnym. Więc po co ciągnąć tą szopkę? Dla radochy deweloperów? Takiego cyrku to tylko chyba można było się po PO spodziewać. Tym bardziej, że wiedzą co się stało gdy PiS wprowadził swój kredyt 2 %. A ten Paszyk to już dawno powinien zostać zdymisjonowany w trybie natychmiastowym. Kiedy wy ludzie zrozumiecie, że wasze wybory przy urnie wyborczej potem w znaczącym stopniu mogą wpłynąć na wasze życie? Obudźcie się w końcu ludzie.
Andhsh
3 miesiące temu
Stop temu kredytowi. To absurd by proponować taki program.
Gniazdownik
3 miesiące temu
To teraz deweloperzy będą mieć eldorado.Mieszkania cyk pójdą w górę o 20%,bo panstwo czyli ci biedniejsi podatnicy dopłacą,bo zarabiający 4-5 tys. nie dostaną kredytu ze względu na brak zdolności kredytowej i kosmicznych cenach mieszkań.I znów sponsorowanie najbogatszych,którzy przy zarobkach 10-12 tys/singiel dostałby kredyt na normalnych warunkach. Rząd natychmiast do dymisji.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (49)
.....
2 miesiące temu
Stop kredytowi zero procent.
.....
2 miesiące temu
Brak limitu za metr to nonsens, żeby nie powiedzieć gorzej.
Pytam
2 miesiące temu
Nie ma na to społecznej zgody . Nie chcemy kredytu zero procent. Chcemy likwidacji podatku Belki, to tak na początek. Czy Tusk chce naprawdę przegrać najbliższe wybory prezydenckie a potem samorządowe? To ma być ta uśmiechnięta Polska? Gadali, że walczą o demokrację. Chyba znów nie jest z nią aż tak źle skoro wygrali wybory? W przeciwnym razie nie przekroczyliby progu wyborczego. Co z CPK , co z kwotą wolną od podatku 60 tysięcy złotych. Co z likwidacją podatku Belki? Co z podwyżkami dla pracowników samorządowych, którzy dalej do 6 grupy zaszeregowania będą mieć mnie podstawy zasadniczej od najniższej krajowej. Można by wymieniać bez końca. Miało być 100 konkretów na 100 dni. A jest pompowanie rynku nieruchomości, a w efekcie ubogacanie deweloperów co mają 30 procent marży lub więcej. Wstyd. Gdzie wy Polacy macie oczy, że głosujecie na PoPis tak ochoczo?
Tak
3 miesiące temu
Argentyna nad Wisłą
Paweł
3 miesiące temu
Dzieciaci kolejny raz dotowane przez Państwo, którzy co roku od innych polaków dostają w postaci socjalu przelewy na poziomie 100tys rocznie za 800+ i babciowe a teraz dostaną po kilkaset tysięcy przelew na kolejny dom. Od razu nazwijsie ten program dom+ dla każdego dziecka. Jaki PIS taki PO.
...
Następna strona