Lit jest cennym pierwiastkiem i jednym z najbardziej poszukiwanych pierwiastków. W przyrodzie występuje tylko w postaci soli, dlatego głównym miejscem jego pozyskiwania są solaniska.
Aż 60 proc. światowych złóż znajduje się w 3 krajach Ameryki Południowej - pisze portal WNP.
Światowe firmy szukają dostępu do tych złóż, które można wykorzystać do produkcji baterii czy paliw. Wśród najbardziej zainteresowanych są Chiny, które proponowały nawet budowę fabryki akumulatorów w Argentynie.
Węglan litu drożeje na rynkach. Obecnie za tonę metalu trzeba zapłacić ponad 13,6 tys. dol. podczas gdy na początku roku było to zaledwie ok 7,1 tys. dol.
Jednak, jak wskazuje WNP, zarówno Argentyna, jak i Chile i Boliwia świadome, jak cenny i pożądany jest lit, chcą zabezpieczyć swoje złoża, ograniczyć zyski zagranicznych firm górniczych i wprowadzić przepisy które sprawią, że większość zysków pozostanie na miejscu.
W Argentynie już jest gotowy projekt ustawy, podobnie w Chile, gdzie mają zostać wprowadzone bardziej rygorystyczne wymagania licencyjne i dotyczące wykorzystania przez koncerny górnicze zasobów wody.
Te działania, zdaniem WNP, najbardziej uderzą w interesy Pekinu. Chiny bowiem sporo zainwestowały w rynek litu w Ameryce Południowej, aby sobie zabezpieczyć dostawy surowców.