To trzecia próba pozyskania dwóch nowych odrzutowców dla Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Po dwóch odwołanych przetargach (wynikających z przekroczenia budżetu) wszystko wskazuje na to, że "odrzutowe karetki" w końcu trafią do ratowników.
- W postępowaniu złożona została jedna oferta, ale mieści się ona w założonym budżecie. Komisja weryfikuje właśnie poprawność oferty - wyjaśnia w rozmowie z money.pl Marcin Podgórski, zastępca rzecznika prasowego LPR.
W założeniach budżet przeznaczony na nową flotę miał nie przekroczyć 105,6 mln zł. Jak wynika z dokumentów prezentowanych na stronach LPR, oferta amerykańskiej spółki Fargo Jet Center jest niższa o ponad milion złotych.
Dostawę dwóch samolotów medycznych wyceniała ona na kwotę 104,5 mln brutto. - Chyba w końcu uda się wybrać samoloty - z satysfakcją stwierdza Marcin Podgórski. - Jeśli umowa zostanie podpisana, wówczas pierwsza maszyna mogłaby zostać dostarczona w 2021 roku - dodaje.
Umowa ma zostać zawarta najpóźniej w grudniu 2019 roku. - Jesteśmy zmuszeni, aby do końca roku ją podpisać. Harmonogram wydatków wymaga uruchomienia przynajmniej części funduszy jeszcze w ramach bieżącego programu – tłumaczy przedstawiciel LPR.
Większą część wydatków bierze na siebie MON, który ma sfinansować 80 proc. kosztów pozyskania tych samolotów, pozostałe 20 proc. ma wyłożyć resort zdrowia.
Samoloty odświeżą flotę
LPR ma na stanie obecnie dwa odrzutowce typu Piaggio P.180: Avanti I oraz Avanti II. Oba stacjonują w Warszawie na Lotnisku Chopina. Maszyny jednak mają już za sobą sporo lotów i coraz częściej pojawiają się problemy z częściami zamiennymi oraz stopniem wyeksploatowania odrzutowców.
Tylko w tym roku wykonały one ponad 400 lotów. Pierwszy lata od 2004 roku, drugi kupiony został w 2007 roku. Nowe maszyny mają pozwolić przetransportować dwuosobową załogę, dwie osoby z personelu medycznego oraz pacjenta na dystans nie mniejszy niż 1,5 tys. mil morskich, czyli blisko 2800 km.
Będą wykorzystywanej do szybkiego transportowania pacjentów między miastami albo, w razie potrzeby, rannych żołnierzy z dalekich misji.
- Producent potrzebuje na przygotowanie kabiny medycznej i zabudowę zgodnie z wymogami około roku – stąd też dalszy termin ewentualnej dostawy pierwszego samoloty – wyjaśnia Marcin Podgórski. Jak wynika z warunków zamówienia samoloty te mają być wyposażone również w defibrylatory, respiratory, pompy infuzyjne, instalacje tlenowe i próżniowe i oczywiście w lodówkę do transportu leków.
Ponad 117 tys. pacjentów w roku
Pogotowie Ratunkowe dysponuje również trzema mniejszymi samolotami Tecnam P2008JC MkII. Służą one jednak głównie do lotów szkolno-treningowych. MZ kupiło je w ubiegłym roku za 2,58 mln zł brutto.
W tym samym celu we flocie LPR służą dwa śmigłowe Robinson R44 Raven II. Te pozyskane zostały za blisko 6 mln zł.
Główną siłę Lotniczego Pogotowia stanowią jednak lekkie śmigłowce wielozadaniowe Eurocopter EC135. Obecnie wykorzystywanych jest 27 takich maszyn do misji ratowniczych. Jak wskazuje LPR w ciągu roku wykonały one już 10311 misji. A łączna liczba przetransportowanych w rok pacjentów sięgnęła 117266.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl