1 listopada, czyli we Wszystkich Świętych, nie tylko odwiedzamy cmentarze oraz zapalamy znicze na grobach członków rodziny. W tym szczególnym i pełnym zadumy dniu wspominamy nie tylko bliskich, ale także tych, którzy zapisali się na kartach historii. A w 2022 r. pożegnaliśmy wiele osobistości związanych ze światem biznesu.
Shinzo Abe
Shinzo Abe był liderem Partii Liberalno-Demokratycznej. Funkcję premiera Japonii piastował dwukrotnie - w latach 2006-2007, a następnie od 2012 do 2020 r. Abe wprowadził program polityki gospodarczej, zwanej od jego nazwiska "abenomiką". Polegała na poluzowaniu polityki pieniężnej, stymulacji fiskalnej oraz reformach strukturalnych. Shinzo Abe zmarł 8 lipca w wyniku postrzelenia w trakcie przemówienia w mieście Nara na zachodzie Japonii.
Tadeusz Gołębiewski
Cukiernik, hotelarz i przedsiębiorca zmarł 21 czerwca 2022 r. w wieku 79 lat. Jako biznesmen był znany z założonej przez siebie firmy cukierniczej Tago oraz sieci luksusowych hoteli zlokalizowanych w Mikołajkach, Wiśle, Białymstoku i Karpaczu. Ostatnią inwestycją kierowaną osobiście przez Tadeusza Gołębiowskiego miał być hotel w Pobierowie.
Marek Goliszewski
Marek Goliszewski zmarł 30 kwietnia 2022 r. Był założycielem i wieloletnim prezesem Business Centre Club. Goliszewski był także pierwszym przewodniczącym Rady Przedsiębiorczości - forum współpracy przedstawicieli największych organizacji reprezentujących przedsiębiorców i pracodawców w Polsce.
Rakesh Jhunjhunwala
"Król giełdy", "indyjski Warren Buffet" - tak media pisały o Rakeshu Jhunjhunwali. Pochodzący z Indii przedsiębiorca zmarł 14 sierpnia 2022 r. w wieku 62 lat. Jhunjhunwala zaczął grać na giełdzie już jako nastolatek. Business Insider zaznaczył, że pierwsze znaczące zyski osiągnął, kiedy kupił za pożyczone pieniądze 5 tys. akcji Tata Tea. Jego ostatnią inwestycją była linia lotnicza Akasa Air. "Wszystko, co znałem, to handel i inwestowanie. Nie chcę robić w życiu nic innego" - powiedział w wywiadzie z Reutersem.
Dietrich Mateschitz
22 października, po długiej walce z chorobą nowotworową, zmarł jeden z najbogatszych Austriaków - Dietrich Mateschitz. Przedsiębiorca był założycielem marki Red Bull i właścicielem zespołu Formuły 1. Majątek Mateschitza szacowano na 25 mld euro, co pozwoliło mu się uplasować na 51. miejscu w rankingu najbogatszych ludzi świata magazynu "Forbes".
Mino Raiola
Świat sportu pożegnał w tym roku Mino Raiolę. To właśnie on negocjował kontrakty i transfery piłkarskich gwiazd, takich jak Zlatan Ibrahimović, Erling Haaland czy Paul Pogba. Równocześnie Raiola sam otrzymywał wysokie prowizje od zawartych transakcji. Agent gwiazd zmarł 30 kwietnia w wieku 53 lat. "W nieskończonym smutku dzielimy się wiadomością o odejściu najbardziej troskliwego i niesamowitego agenta piłkarskiego, jaki kiedykolwiek był. Mino walczył do końca z taką samą siłą, jaką przekładał na stołach negocjacyjnych, by bronić swoich piłkarzy" - brzmiał komunikat rodziny, cytowany przez Wirtualną Polskę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Julian Robertson
23 sierpnia w wieku 90 lat zmarł Julian Robertson, miliarder i założyciel Tiger Management. Amerykańskiego przedsiębiorcę często porównywano do Georga Sorosa. Julian Robertson dzięki swojej biznesowej strategii dorobił się majątku, który szacowany był na 4 mld dolarów. Insider, przypominając sylwetkę Juliana Robertsona, zauważył, że osiągnął on status legendy jako ojciec branży funduszy hedgingowych.
Rainer Schaller
Właściciel sieci siłowni McFit, Rainer Schaller, zaginął oraz został uznany za zmarłego - informowała "Rzeczpospolita". Dziennik, powołując się na zagraniczne media, przekazał, że pod koniec października odnaleziono u wybrzeży Kostaryki szczątki samolotu, którym podróżował Schaller wraz z rodziną. Biznesmen był założycielem i właścicielem RSG Group - spółki zrzeszającej 20 firm z branży fitness i mody.