Łukaszenka grozi przerwaniem dostaw gazu. Putin: "Naruszenie naszego kontraktu"

Reżim Łukaszenki, szukając form nacisku na Unię, rozważa przerwanie tranzytu gazu przez Białoruś. Do sprawy odniósł się Władimir Putin twierdząc, że byłoby to złamanie kontraktu między oboma krajami.

Władimir Putin pośrednio ostrzegł Aleksandra Łukaszenkę, by nie przerywał tranzytu gazu przez Białoruś (Photo by Kremlin Press Office / Handout/Anadolu Agency via Getty Images)
Władimir Putin pośrednio ostrzegł Aleksandra Łukaszenkę, by nie przerywał tranzytu gazu przez Białoruś (Photo by Kremlin Press Office / Handout/Anadolu Agency via Getty Images)
Źródło zdjęć: © GETTY | Anadolu Agency

- Teoretycznie Łukaszenka, jako prezydent kraju tranzytowego, może zapewne wydać polecenie przerwania naszych dostaw do Europy, chociaż byłoby to naruszeniem naszego kontraktu tranzytowego i mam nadzieję, że nie dojdzie do tego - powiedział Putin w wywiadzie dla telewizji państwowej Rossija.

Dodał następnie: "ale z drugiej strony, przeciwko niemu zawsze stosowane są nowe sankcje i grozi się ich nałożeniem".

Sankcje dla Białorusi? Znamy stanowisko prezydenta

Gazowy szantaż

- Przerwanie tranzytu spowodowałoby wielkie szkody dla sektora energetycznego w Europie i nie sprzyjałoby rozwojowi relacji Rosji z Białorusią jako krajem tranzytowym - mówił Putin.

To pokłosie wczorajszych doniesień o kolejnym rodzaju nacisku stosowanego przez Białoruś, o czym pisaliśmy w money.pl. "Łukaszenka obiecuje odciąć tranzyt gazu do Europy w odpowiedzi na nowe sankcje UE" - napisał na Twitterze Tadeusz Ginczan, białoruski dziennikarz. Informację potwierdziła dziennikarka Hanna Liubakova. Zamieściła nawet link do wideo, na którym białoruski dyktator zapowiada zakręcenie kurka z gazem jako odpowiedź na unijne sankcje.

Dostawy gazu ziemnego do Niemiec rurociągiem Jamał-Europa spadły w godzinach porannych w czwartek o ponad 33 proc. w porównaniu do poprzedniego dnia - podała rosyjska agencja RIA Nowosti, powołując się na dane niemieckiego operatora Gascade. Przesył gazu pomiędzy godz. 8 i 9 rano czasu moskiewskiego (godz. 6 i 7 czasu polskiego) wahał się w rejonie około 695 tys. m sześciennych. Poprzedniego dnia wyniósł w tym czasie około miliona m sześciennych.

Źródło artykułu:PAP
rosjaceny gazuAlaksandr Łukaszenka

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (38)