Chodzi o sprawę opisaną w ubiegłym tygodniu przez "Rzeczpospolitą", dotyczącą spółki R. Miała ona być związana z byłymi i obecnymi ludźmi służb specjalnych. CBA zatrzymała m.in. Maksymiliana G., prezesa tej spółki, który był już zatrzymany do sprawy w czerwcu 2017 r. Po pół roku wyszedł na wolność za milionową kaucją.
Jak podaje CBA, funkcjonariusze z Białegostoku, Bydgoszczy, Katowic, Łodzi, Poznania i Wrocławia zatrzymali 9 osób działających w ramach zorganizowanej grupy przestępczej. - Grupa ta w latach 2013-2016 naraziła Skarb Państwa na uszczuplenie w podatku VAT na kwotę ponad 700 mln zł. Wszystko wskazuje na to, że wprowadzano do obrotu, a następnie fikcyjnie fakturowano towary w postaci oleju napędowego, oleju smarowego, benzyny oraz oleju rzepakowego, a także wystawiano poświadczające nieprawdę faktury VAT, deklaracje VAT i dokumentację księgową - czytamy w komunikacie CBA.
Ze śledztwa wynika, że działalność przestępcza prowadzona była z wykorzystaniem tzw. "znikających podatników" oraz "buforów". Grupa utworzyła sieć firm, które wprowadzały do obrotu prawnego faktury VAT nie odpowiadające rzeczywistym transakcjom. Miały jedynie sztucznie generować kwoty podatku VAT. Taki "znikający podatnik" po wystawieniu faktury sprzedażowej nie płacił należnego podatku i znikał. Natomiast "bufory” preparowały dokumentację świadczącą o dalszej odsprzedaży towaru.
Zatrzymane osoby zostaną doprowadzone do Prokuratury Regionalnej w Białymstoku, która nadzoruje toczące się postępowanie. Tam zostaną im przedstawione m.in. zarzuty kierowania i działania w zorganizowanej grupie przestępczej, a także o dokonanie przestępstw skarbowych.
Funkcjonariusze CBA przeszukali także miejsca zamieszkania zatrzymanych osób, siedziby powiązanych z nimi podmiotów gospodarczych, a także inne wytypowane uprzednio miejsca na terenie całego kraju.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl