Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mateusz Madejski
Mateusz Madejski
|

Maile Dworczyka. Wydawca albumu tłumaczy: wydawanie książek to ciężki chleb

18
Podziel się:

Adam Borowski przyznaje, że prosił Michała Dworczyka, by ten zakupił setki wydanych przez niego albumów. Uważa, że dzięki zakupowi premier Morawiecki może wręczać gościom "piękne prezenty". - To lepsze niż krawat czy długopis - mówi w rozmowie z money.pl.

Maile Dworczyka. Wydawca albumu tłumaczy: wydawanie książek to ciężki chleb
Adam Borowski nie widzi nic dziwnego w tym, że państwo kupuje jego albumy (PAP, Piotr Nowak, Volumen)

"Muszę sprzedać szybko 1000 egz., by nie popaść w kłopoty" - miał pisać w 2018 roku Adam Borowski z wydawnictwa Volumen do Michała Dworczyka szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Według maili, które wyciekły do sieci, Dworczyk miał odpisać, że premierowi album się spodobał. Łącznie kancelaria miała zakupić nawet 400 sztuk albumu. Borowski proponował cenę 200 zł.

W rozmowie z money.pl Borowski potwierdza autentyczność maili. - Zbliżała się setna rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. Postanowiłem więc zrobić na ten temat album, do którego teksty napisali czołowi polscy historycy. Zależało mi, żeby album był atrakcyjny, pięknie wydany. Stąd posrebrzane elementy, ale też i stąd też ta cena - mówi Borowski.

Zobacz także: Afera mailowa. "Dziennikarz TVN-u posunął się za daleko"

Wydawca przyznaje, że łatwiej mu zwracać się do polityków niż sprzedawać albumy przez sieci księgarskie, bo te "inkasują nieraz ponad 50 proc. zysków". - Prowadzenie wydawnictwa to nie jest łatwy chleb - przekonuje. Problemem dla księgarń ma być według niego cena i duży format jego publikacji.

Podkreśla jednak, że nie jest tak, że swoje książki zaczął sprzedawać państwowym instytucjom dopiero gdy PiS doszedł do władzy. - Chcę zaznaczyć, że wiele innych instytucji zamawiało u mnie książki – na przykład kancelaria pana prezydenta Bronisława Komorowskiego - przekonuje wydawca.

Album na prezent?

Po co kancelarii premiera aż tyle albumów? Borowski przekonuje, że nie była to zła inwestycja.

- Premier gości przecież wielu znamienitych gości, a tradycją jest wręczanie im prezentów. Chyba książka nie jest tu najgorszym pomysłem? Uważam, że lepiej wręczyć pięknie wydaną książkę o polskiej historii niż chociażby krawat czy długopis - uważa.

Borowski opowiada też, że "prowadzi swoje wydawnictwo od lat" i specjalizuje się w książkach o tematyce historycznej. - W 2014 roku wydałem zresztą bardzo podobny album dotyczący Legionów - mówi.

W maila, które wyciekły, Borowski tak uzasadnia swoje prośby o zakup książek przez państwo. "Wiele firm i kolegów z różnych fundacji obiecało pomoc przy jego wydaniu. I jak to w naszym prawicowym środowisku jest w zwyczaju, nikt nie dotrzymał słowa" - miał pisać.

Zdaniem wydawcy i byłego opozycjonisty, w rozmowach jednak nie ma nic niestosownego i zaskakującego. Borowski przyznaje też, że nieco dziwi go zainteresowanie mediów całą sprawą.

Adam Borowski to doświadczony działacz społeczny oraz opozycjonista. W 2019 r. startował z list PiS w wyborach parlamentarnych, jednak mandatu nie uzyskał.

Przedstawiciele rządu natomiast ciągle nie komentują sprawy wycieku maili.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(18)
WYRÓŻNIONE
Waldemar
3 lata temu
Czy Michał mógłby kupić też coś ode mnie? Mam 10 ton ziemniaków. Ziemniaki to bardziej praktyczny prezent niż długopis czy krawat.
Emigrant
3 lata temu
Te wszystkie maile okażą się prawdziwe. Dlatego rząd nabrał wody w usta i stara się zatuszować sprawę. Teraz przykrywką są migranci i czwarta fala. Ale w końcu z tych wszystkich układzików będą się musieli wytłumaczyć. Myślę, że na razie to jest kropla w morzu z tego wycieku. Z czasem dowiemy się więcej.
Babcia54
3 lata temu
Jeśli kupi te "albumy" za swoje i rozda to nie mam nic przeciwko,ale wręcz jestem za ...ale jeśli za nasze podatki to lepiej niech się opamięta.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (18)
A.Fredro
8 miesięcy temu
Znam Osobę, Która wydała swoim nakładem ( na swój koszt) książkę o przeszłości swojej miejscowości. Interesująca. Ale w polskich realiach jak nie masz kumpli piastujących odpowiednie urzędy to nikt Cię nie wspomoże. Owszem czasami znajdzie się jakowyś miłosierny sponsor, spoza tego układu.. W telewizji usta Władzy pełne frazesów o tradycji, historii "małych ojczyzn" i nadal brak klarownego mechanizmu, który wspierałby takich właśnie regionalistów.
Uczciwość
3 lata temu
Czy Waszym zdaniem Pan Andrzej Borowski to uczciwy człowiek? Podobno nigdy nikogo nie oszukał. Tak mówi.
Kat
3 lata temu
Będziesz siedział razem z dworczykiem!!!!
oko
3 lata temu
Czyli te maile sa prawdziwe . PIS oszukuje Polakow - PIS ma plan zeby Polacy pracowali za miske ryzu, PIS oklamuje ze obajtek czy morawiecki nie maja wielu palacykow i posiadlosci w Polsce . Boze kiedy ten ciemny narod przejzy na oczy
xxx
3 lata temu
Jeden taki podobny do Pottera mowil co nalezy zrobic jak twoja branza upada. 200zł za taka ksiazke?! Na rynku tego typu ksiazki chodza po max 30zł