Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Agnieszka Zielińska
Agnieszka Zielińska
|
aktualizacja

Mają problem z pompami ciepła. Firma w likwidacji. "Nikt nas nie uprzedził"

122
Podziel się:

Klienci firmy E.ON Foton, działającej na rynku pomp ciepła, od dłuższego czasu skarżyli się na serwis, który oferowało to przedsiębiorstwo. Okazuje się, że to nie koniec ich problemów. Niedawno firma E.ON Foton została postawiona w stan likwidacji. - Nikt nas nawet nie uprzedził - mówią jej klienci.

Mają problem z pompami ciepła. Firma w likwidacji. "Nikt nas nie uprzedził"
W ostatnim czasie sprzedaż pomp ciepła w Polsce spada (Getty Images, welcomia)

Klienci firmy E.ON Foton, wcześniej Foton Technik, od dłuższego czasu zarzucają firmie nierzetelność i niedotrzymywanie terminów. Z tego powodu od wielu miesięcy publikują w sieci negatywne opinie na jej temat. Zwracają w nich uwagę na to, że współpraca z firmą układa się dobrze do momentu podpisania umowy. "Potem zero pomocy, porady, o przegląd gwarancyjny nie można się doprosić" - piszą.

Przedstawiciele firmy E.ON Foton, będącej częścią międzynarodowego koncernu E.ON, w odpowiedzi tłumaczyli się dotąd dużą liczbą zgłoszeń serwisowych. "Pracujemy, aby realizować wszystkie jak najszybciej. Mimo to zwiększona liczba zleceń może prowadzić do dłuższego czasu oczekiwania na usługi" — wyjaśniało money.pl biuro prasowe E.ON w lutym tego roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dlaczego studio z Litwy, pracujące dla Atari, przywozi 50 pracowników na konferencję do Poznania?

E.ON Foton w likwidacji. Co stanie się z klientami?

Jeszcze cztery miesiące temu przedstawiciele firmy E.ON twierdzili, że liczba zgłoszeń reklamacyjnych wobec spółki E.ON Foton znacząco spadła w porównaniu z poprzednimi latami. "To dla nas sygnał, że jakość naszych usług jest wysoka i większość klientów jest z nich zadowolona" - informowali.

Tymczasem na początku czerwca Grupa E.ON nieoczekiwanie ogłosiła likwidację spółki E.ON Foton. Powodem tej decyzji miały być "zmiany na rynku energetycznym, w tym w szczególności na rynku PV i pomp ciepła".

Z tego powodu firma podjęła decyzję o "zmianie struktury organizacyjnej" i rozpoczęła proces likwidacji spółki E.ON Foton. "Jest to decyzja strategiczna, która docelowo w przyszłości ma pomóc nam lepiej odpowiadać na zapotrzebowanie dynamicznie zmieniającego się rynku OZE" - informuje spółka w oświadczeniu.

Zdaniem koncernu "zobowiązania wobec klientów mają pozostać niezmienne, a proces obsługi klienta będzie funkcjonował na dotychczasowych zasadach".

Według firmy to oznacza, że proces gwarancyjny pozostaje bez zmian. "Szczegóły klienci niezmiennie mogą znaleźć w serwisie internetowym spółki" - czytamy na stronie firmy.

"Nikt nas nie uprzedził". Trudno liczyć na firmę, która nie istnieje

Klienci firmy E.ON Foton nie wierzą jednak w te zapewnienia i mają duże obawy, co się z nimi teraz stanie. "Nie wiadomo, co teraz zrobić, do kogo się zgłosić". "Teraz już w ogóle nie będzie z nimi kontaktu" - piszą zdezorientowani na internetowych forach.

Nasza sytuacja jest o tyle skomplikowana, że sprzęt, który montował E.ON Foton, dostarczany był przez firmę Euros Energy — wyjaśnia w rozmowie z money.pl jeden z klientów likwidowanej firmy.

Zaznacza, że w umowie miał zapewnienie, że w ciągu pierwszych pięciu lat ma prawo do trzech bezpłatnych przeglądów serwisowych.

Przymierzałem się, aby zamówić taki przegląd, ale doszło do likwidacji firmy. W tej sytuacji bardziej racjonalne wydaje mi się szukanie serwisanta na własną rękę niż liczenie na firmę, która nie istnieje — mówi.

Co ciekawe, o likwidacji firmy dowiedział się z mediów społecznościowych. - Do dnia dzisiejszego nikt nas o tym nie uprzedził. Cały ten proces w praktyce odbywa się w praktyce "po cichu" - zaznacza.

Jego zdaniem w tej sytuacji najbardziej przykre jest to, że E.ON Polska na swoim profilu w mediach społecznościowych cały czas zachęca do instalowania fotowoltaiki, zapewnia także o swojej wiedzy na temat odnawialnych źródeł energii.

"Klienci mogą nadal korzystać z usług serwisowych"

Zapytaliśmy firmę E.ON, co likwidacja firmy w praktyce oznacza dla jej klientów, a także o to, czy rękojmia i gwarancja zostanie zachowana.

Spółka w odpowiedzi przekazała, że "procesy gwarancyjne oraz wsparcie dla klientów pozostają niezmienione, zapewniając ciągłość obsługi". "Klienci mogą nadal korzystać z usług serwisowych i gwarancyjnych poprzez dedykowaną zakładkę na stronie internetowej spółki" — napisało w odpowiedzi biuro prasowe firmy.

Podobne pytanie przesłaliśmy także do firmy Euros Energy, producenta urządzeń montowanych u klientów firmy E.ON Foton.

Euros Energy jest gwarantem jakości urządzeń własnej produkcji i w kwestii gwarancji sytuacja klientów E.ON Foton nie ulega zmianie – ich urządzenia objęte są gwarancją. Rękojmia natomiast jest mechanizmem wiążącym sprzedawcę, a nie producenta — wyjaśnia w odpowiedzi Paweł Poruszek, prezes Euros Energy.

Dodaje, że w związku z tym wszelkie zgłoszenia z tytułu rękojmi i zgłoszenia wynikające z innych elementów umowy pomiędzy klientami a E.ON Foton powinny być zgłaszane i załatwiane z E.ON Foton.

- Jednocześnie zapewniamy, że żaden z posiadaczy pomp ciepła produkcji Euros Energy nie będzie pozostawiony bez wsparcia serwisowego z naszej strony jako producenta - komentuje Paweł Poruszek.

Likwidacja firmy nie pozbawia prawa do roszczeń

Co na ten temat sądzi Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK)?

Według Kamili Guzowskiej z biura prasowego UOKiK ani zawieszenie działalności gospodarczej, ani likwidacja przedsiębiorstwa nie pozbawia prawa do dochodzenia roszczeń z "tytułu niezgodności towaru z umową, a także usterek wykrytych w okresie podlegającym reklamacji".

- W kwestii gwarancji – odpowiada za nią producent towaru i do niego należy kierować zgłoszenia reklamacyjne z tego tytułu. W razie nieuznania reklamacji przez przedsiębiorcę, który zakończył działalność gospodarczą, konsument może dochodzić roszczeń na drodze sądowej z powództwa cywilnego — wyjaśnia Kamila Guzowska. Dodaje, że pomocy w tym zakresie może udzielić także rzecznik konsumentów.

Dla naszego czytelnika nie jest to jednak żadnym pocieszeniem.

- Niestety, obawiam się, że problemy związane z serwisem pomp ciepła mogą powrócić ze zdwojoną siłą w okresie jesienno-zimowym, a wtedy w praktyce nie będzie wiadomo, do kogo należy się z tym zwrócić - martwi się nasz rozmówca.

Do UOKiK wpłynęło wiele skarg. Urząd prowadzi 18 postępowań

Tymczasem UOKiK przyznaje, że w ostatnim czasie gwałtownie rośnie liczba skarg dotyczących pomp ciepła.

Obecnie urząd antymonopolowy prowadzi 18 postępowań w sprawie pomp ciepła. Dotyczą one niedozwolonych klauzul w umowach, nierespektowania prawa do odstąpienia od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa, a także nieprzekazywania istotnych informacji klientom, w tym dotyczących gwarancji.

Jednocześnie z ostatniej kontroli przeprowadzonej przez UOKiK, Inspekcję Handlową i Krajową Administracją Skarbową wynika, że blisko 94 proc. skontrolowanych pomp ciepła nie spełniło wymagań formalnych. Z kolei 463 takie urządzenia zatrzymano na granicy.

Problemem są zwłaszcza urządzenia sprowadzane z Azji, które w rzeczywistości nie spełniają parametrów technicznych opisanych na karcie produktu i etykiecie energetycznej.

Przypomnijmy, po 13 czerwca dotacje na pompy ciepła przyznawane są tylko do zakupu urządzeń z listy ZUM. Znajdują się na niej wyłącznie produkty certyfikowane i przebadane przez Instytut Ochrony Środowiska (IOŚ).

Badania muszą potwierdzać parametry pompy ciepła umieszczone na karcie produktu i etykiecie energetycznej. Każde zgłoszenie urządzenia do listy ZUM jest obecnie weryfikowane przez ekspertów IOŚ, który prowadzi listę.

Agnieszka Zielińska, dziennikarka money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(122)
WYRÓŻNIONE
mario
5 miesięcy temu
jak tam Zielińska, dalej będziesz pisać że przejście na pompy ciepła to konieczność, a kotły gazowe to zło wcielone?
Darek
5 miesięcy temu
Najpierw był ekogroszek później olej opałowy następnie gaz i pelet a teraz pompy ciepła. Przecież jesteśmy tak bogatym społeczeństwem, że stać nas na to żeby raz na sezon grzewczy wymieniać źródło ciepła. Ja poczekam jeszcze z jeden sezon jak ludzie otworzą oczy i wyjdą na ulicę zrobić z tym porządek i wtedy wróci normalność
Strateg
5 miesięcy temu
Strategia jest prosta: dużo i szybko sprzedać, wziąśc dotacje i zlikwidować się.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (122)
Ekonomista
5 miesięcy temu
Cały czas powtarzam, że w naszym klimacie pompa ciepła to delikatnie mówiąc nieporozumienie.
A.Z.
5 miesięcy temu
"pompy ciepła to konieczność"
Zezzem
5 miesięcy temu
E.on to niemiecka firma. Niemcy do Polski zwożą towar który z różnych powodów przede wszystkim jakości nie mogą sprzedawać gdzie indziej.
Jddkdk
5 miesięcy temu
Jednak węgiel i pellet znowu najtaniej wychodzi. Za 3tys. ogrzewanie na całą zimę. Dziękuję. Za PC + panele mam ogrzewania na jakieś 25 lat.
Slayer
5 miesięcy temu
Nazwiska prezesów upublicznic
...
Następna strona