Robert Makłowicz wchodzi na rynek spożywczy ze swoimi synami Mikołajem i Ferdynandem. Jak chwali się firma w informacji prasowej, pod marką Makłowicz i Synowie można znaleźć kupić oryginalne włoskie makarony, aromatyczne sosy i gotowe dania, takie jak np. gulasz segedyński albo wiedeński. Każdy z produktów jest starannie przygotowany na bazie autorskich receptur z wykorzystaniem wysokiej jakości składników.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Makłowicz i Synowie planują też cyklicznie udostępniać przepisy i porady kulinarne na swojej stronie internetowej, w mediach społecznościowych i na kanale YouTube. - Chcemy, aby każdy mógł czerpać radość i przyjemność z gotowania oraz odkrywał smaki lokalnych kuchni z całego świata. Zachęcamy także do eksperymentowania i szukania swoich własnych interpretacji naszych produktów - mówi Mikołaj Makłowicz, cytowany w komunikacie prasowym. A Robert Makłowicz zachęca: "Proponujemy Państwu podróże kulinarne bez wychodzenia z własnej kuchni. Gotujcie, jedzcie, cieszcie się!".
Produkty marki Makłowicz i Synowie są już dostępne w wybranych sklepach spożywczych na terenie całej Polski.
Biznes wspólnie z grupą Pamapol. Umowa podpisana na 30 lat
Przypomnijmy, że pod koniec 2022 r. Urząd Ochrony Konkurencji i Konkurentów wyraził zgodę na utworzenie spółki o nazwie Makłowicz i Synowie. Firma ma w planach zbudowanie własnego zakładu produkcyjnego w przyszłości. Do czasu wybudowania zakładu, spółka będzie korzystać z istniejących zdolności produkcyjnych Grupy Pamapol.
Grupa Pamapol, która zajmuje się przetwórstwem mięsno-warzywnym, dostarczy spółce joint venture swoje moce produkcyjne oraz finansowanie. Ich partner w tym przedsięwzięciu, Propinquus, zobowiązał się wnosić do spółki m.in. prawa z umowy licencyjnej na unijne znaki towarowe Makłowicz i Synowie. Propinquus to spółka rodzinna, której członkowie są wspólnikami marki Makłowicz i Synowie.
Umowa między stronami została podpisana na 30 lat. Zgodnie z nią, Pamapol wniesie do przedsięwzięcia wkład gotówkowy w wysokości 2 mln zł, natomiast Propinquus wniesie wkład niepieniężny o wartości 1,2 mln zł.
Do tej pory zrealizowaliśmy już liczne współprace w branży spożywczej, dlatego uważam, że zostanie producentem żywności jest dla naszej rodziny naturalnym następstwem. Co więcej, kulinaria od zawsze były u nas obecne. Wizyta z tatą w sklepie czy na targu była dla mnie i brata frajdą. W końcu przyszedł czas, kiedy postanowiliśmy stworzyć produkty, które sami chcielibyśmy kupować. Ponadto chcemy także pokazać, że jakościowe jedzenie wcale nie musi być drogie – mówił w maju w rozmowie z money.pl Mikołaj Makłowicz.