Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy, XVIII Wydział Gospodarczy, wydał postanowienie o ogłoszeniu upadłości spółki Whisbear. Marka, znana z produkcji pluszowych misiów emitujących uspokajający "różowy szum", nie zdołała utrzymać się na rynku. Funkcję syndyka wyznaczono Krzysztofowi Piotrowskiemu, a wierzyciele mogą już zgłaszać swoje roszczenia - podaje dlahandlu.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Whisbear – historia sukcesu, która nie przetrwała kryzysu
Whisbear to polska marka stworzona przez dwie siostry, które poszukiwały sposobu na spokojny sen swoich dzieci. Inspiracją dla pierwszego szumiącego misia był dźwięk suszarki do włosów, który okazał się skuteczny w uspokajaniu niemowląt. Produkt szybko zyskał popularność, a firma dynamicznie się rozwijała.
Warto przypomnieć, że kiedy księżna Kate urodziła córeczkę Charlotte, firma Whisbear, wysłała do najsłynniejszych brytyjskich rodziców ich zabawkę. O prezencie napisały tamtejsze media, co dało wówczas firmie rozmach.
Jednak mimo dobrego startu, marka napotkała poważne problemy finansowe. Jak wynika ze sprawozdania za 2023 rok, spółka zanotowała przychody w wysokości 2,57 mln zł, ale jednocześnie poniosła stratę na poziomie 645 tys. zł. Inwestorem Whisbear był fundusz META VENTURES SOCIETÁ A RESPONSABILITÁ LIMITATA INGENIUM, ale nawet zewnętrzne wsparcie nie pomogło w utrzymaniu płynności finansowej.
Kryzys demograficzny pogrążył firmę
W 2023 roku Whisbear podjął działania mające na celu ograniczenie kosztów – zwolnił część pracowników i zredukował wydatki na marketing. Zarząd podpisał również umowę licencyjną na sprzedaż produktów z firmą M&Z z Gdyni. Niestety, to nie wystarczyło, by uratować firmę przed bankructwem.
W 2023 roku spółkę dotknął dotkliwie kryzys demograficzny w Europie i doświadczyła istotnych spadków zamówień od stałych kontrahentów – napisano w sprawozdaniu finansowym.
Branża baby w kryzysie
Whisbear nie jest jedyną firmą, która odczuła skutki spadku liczby urodzeń. Polska zmaga się z poważnym kryzysem demograficznym – w 2024 roku liczba ludności spadła poniżej 37,5 mln, a liczba urodzeń była najniższa od zakończenia II wojny światowej.
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w 2024 roku stopa ubytku rzeczywistego wyniosła -0,39 proc., co oznacza, że na każde 10 tys. mieszkańców ubyło 39 osób. W takich warunkach branża produktów dla dzieci zmaga się ze spadkiem popytu.
Whisbear w swoim sprawozdaniu wskazuje, że marka wciąż ma wartość, ale dalszy rozwój jest chwilowo zamrożony. "Wartość marki nadal jest ogromna, niestety potencjał rozwoju jest chwilowo zamrożony" – czytamy w dokumencie.