W Polsce funkcjonuje obecnie 43 punkty odcinkowego pomiaru prędkości (OPP). Żółte kamery, które monitorują kierowców na autostradach i drogach szybkiego ruchu, zarejestrowały już ponad 132 tys. naruszeń przepisów prędkości — to dwukrotnie więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku.
Każdego dnia system wykrywał naruszenie przepisów przez 668 kierowców, co odpowiada 29 wykroczeniom na godzinę, a to oznacza mandat średnio co 2 minuty - wylicza dziennik.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To najbardziej "zapracowany" OPP
Najbardziej efektywny system odcinkowego pomiaru prędkości działa na autostradzie A4, na odcinku między węzłami Kostomłoty i Kąty Wrocławskie. Na 8-kilometrowym fragmencie tej trasy obowiązuje ograniczenie prędkości do 110 km/h dla samochodów osobowych oraz do 80 km/h dla pojazdów ciężarowych. Każdy kierowca, którego średnia prędkość przejazdu przekracza te limity, otrzymuje mandat - podaje portal.
Od początku 2024 roku system odcinkowego pomiaru prędkości na autostradzie A4 wykrył ponad 51,2 tys. wykroczeń. Dla porównania, drugi pod względem skuteczności system zamontowany na drodze S7 (obwodnica Białobrzegów) zarejestrował 9071 naruszeń — to prawie sześciokrotnie mniej.
Niedawno Główny Inspektorat Transportu Drogowego (GITD) uruchomił nowy system odcinkowego pomiaru prędkości w miejscowościach Biała Pierwsza oraz Biała Rządowa, w województwie łódzkim, na odcinku 3,8 km drogi krajowej nr 74. Na tej trasie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Każdy, kto pokona ten odcinek w czasie krótszym niż 4,48 minuty, otrzyma mandat.