Wysokie ceny masła w sklepach w styczniu odbiły się zna kieszeniach konsumentów. Za standardową kostkę 200g trzeba było zapłacić w niektórych sklepach nawet ponad 10 zł. Cena oczywiście różniła się w zależności od sieci i marki.
Jak sprawdził dziennik "Fakt", luty przyniósł jednak ponowne obniżki, a wiele sklepów wprowadziło promocje, kusząc klientów większymi zakupami. Obecnie średnia cena w polskich marketach to niecałe 6 zł za kostkę.
Fakt" zapytał byłego wicepremiera i eksperta od rynku żywności Janusza Piechocińskiego o powód zamiany cen. - Z powodu tego, że w sklepach masło było tak drogie, Polacy zaczęli kupować go po prostu mniej. Producenci wywarli wpływ na rolnikach i zmusili ich do zmniejszenia cen mleka o nawet 60 gr na litrze. To spowodowało, że klienci płacą mniej - przekonywał. Zaznaczył jednak, że może być to tylko sytuacja chwilowa.
W Niemczech masło tanieje o 20 proc.
Wysokie ceny masła odczuli również nasi zachodni sąsiedzi. Jak pisze "Deutsche Welle", w szczycie fali cenowej w maju opakowanie masła kosztowało 2,29 euro. Teraz największe sieci w Niemczech obniżają ceny średnio o 20 proc..
"Dyskonty Aldi, Norma i Kaufland znacznie obniżyły w środę ceny 250-gramowego opakowania masła w podstawowym przedziale cenowym: z 1,99 do 1,59 euro" - czytamy.
Jak wskazuje "Deutsche Welle", obniżka cen masła to efekt negocjacji cenowych w branży mleczarskiej. Stare kontrakty wygasły z końcem stycznia, a w nowych kontraktach sieci były już w stanie uzgodnić znacznie niższe ceny, co umożliwia obecne obniżki dla klientów.