"TAK dla usunięcia apartamentów z budynków wielorodzinnych, NIE dla masowej turystyki" - zaapelowali inicjatorzy petycji. Pomysłodawcy tego przedsięwzięcia argumentują, że jakość życia osób młodych, które nie mogą znaleźć mieszkania, pogarsza się z powodu dzielenia budynków na niewielkie apartamenty oferowane turystom.
"Zwracamy się do wszystkich, którzy cierpią z powodu masowej turystyki i chcą zmienić nasz kraj na lepsze" - wezwali przedstawiciele ruchu Najemcy Razem. W sobotę pod petycją widniało ponad 1,1 tys. podpisów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Inicjatorzy tej akcji społecznej ocenili, że "przesadne dzielenie budynków na małe apartamenty jest nielegalne, narusza zagwarantowane w konstytucji prawo do spokojnego, godnego i nienaruszalnego domu rodzinnego oraz łamie szereg (innych) przepisów".
Oczekujemy reakcji ministerstw odpowiedzialnych za turystykę, planowanie przestrzenne, mieszkalnictwo i demografię oraz wzywamy (te resorty) do jak najszybszego ujednolicenia polityki i wdrożenia konkretnych zmian. W ten sposób mieszkańcy wrócą do centrów miast, a młodzi będą mieli możliwość pozostania w kraju, gdzie wynajmowaliby lub kupowaliby mieszkania dla siebie i swojej przyszłej rodziny - czytamy w odezwie.
"Masowa turystyka dusi chorwackie miasta i miasteczka, w których turyści - pokazując brak szacunku dla naszej kultury - wysyłają w świat wiadomość, że w Chorwacji każdy może zachowywać się, jak chce. Tacy turyści powinni być surowo karani" - podkreślili Najemcy Razem.Według najnowszych danych Eurostatu Chorwacja jest najbardziej uzależnionym od turystyki krajem Unii Europejskiej, który generuje z tego sektora 11 proc. PKB. Średnia w państwach członkowskich UE wynosi 4,5 proc.
Protesty przeciwko turystom w Hiszpanii
Jeszcze przed wakacyjnym półmetkiem w Hiszpanii odbyło się już kilkadziesiąt demonstracji przeciwko masowej turystyce, z których największe zorganizowano na Balearach, w Andaluzji, Kraju Basków, a także w Katalonii i na Wyspach Kanaryjskich, gdzie przez pewien czas grupa mieszkańców prowadziła nawet strajk głodowy.
Licznym protestom niezadowolonych Hiszpanów towarzyszą jednak dobre dane sektora turystycznego, i to uwzględniające jedynie okres zimowo-wiosenny. Po pięciu miesiącach 2024 r. Hiszpania może pochwalić się 33 mln urlopowiczów z zagranicy, czyli nienotowaną dotychczas liczbą.