Informacja o nowej treści porozumienia brexitowego jest wiadomością dnia w Brukseli. Boris Johnson zdołał przekonać unijnych liderów do otwarcia negocjacji i usunięcia zapisu o tzw. backstopie. Zamiast tego do dokumentu wprowadzono pomysł utrzymywania dwóch reżimów celnych na terenie Irlandii Północnej.
- Jestem usatysfakcjonowany, że nasze postulaty, które podnosiliśmy zostały przyjęte. Zawsze chcieliśmy, żeby doszło do pewnej formy umowy. Kiedy Wielka Brytania zaproponowała nową umowę prowadziliśmy rozmowy na poziomie dyplomatycznym. Chcielibyśmy, żeby Wielka Brytania pozostała w Unii Europejskiej, ale szanujemy wolę Brytyjczyków. Dążymy, by nie było bezumownego brexit, a polskie interesy były zabezpieczone - skomentował informacje o osiągnięciu porozumienia Mateusz Morawiecki, który jest w Brukseli na dwudniowym szczycie Rady Europejskiej.
Liderzy państw unijnych w trakcie szczytu muszę teraz zatwierdzić nowy tekst umowy, by móc przekazać go do ratyfikacji w Londynie. Szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker zaapelował do europejskich kolegów o poparcie dokumenty.
Ostatecznie jednak o tym, czy umowa wejdzie w życie, zdecydują brytyjscy parlamentarzyści na nadzwyczajnym posiedzeniu zaplanowanym na sobotę 19 października. Do brexitu, zgodnie z groźbami premiera Borisa Johnsona, z umową lub bez niej, dojdzie 31 października.
Pierwotnym terminem był 29 marca, jednak wobec braku zgody Izby Gmin na poprzednią wersję umowy, termin ten został przesunięty na 31 października.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl