– My postawiliśmy na coś zupełnie innego – na rozwój produktywności, na wzrost automatyzacji – podkreślił premier. – Wysokopłatna praca dla każdego. Tych, którzy mają wysokie i tych, którzy mają niskie kwalifikacje – to nasz program, program Prawa i Sprawiedliwości – mówił Morawiecki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poziom inwestycji w Polsce
Przypomnijmy, że pół roku temu w budżecie na 2023 r. Ministerstwo Finansów przestrzegało, że dynamika inwestycji prywatnych będzie utrzymywała się na obniżonym poziomie między innymi przez rosnące koszty finansowania wynikające z podwyżek stóp procentowych czy niepewność związaną z wojną na Ukrainie – o czym pisaliśmy w money.pl.
Damian Szymański przypomniał, że w 2021 r. stopa inwestycji, czyli relacja nakładów brutto na środki trwałe do PKB, wyniosła w Polsce 16,7 proc. - tyle samo, co w pandemicznym 2020 r. Był to najniższy udział inwestycji w PKB od początku lat 90. i najniższy obok Bułgarii w całej Unii Europejskiej.
Morawiecki podczas konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości skierował uwagę na inwestycje lokalne.
– Nam się zarzuca, że współczynnik inwestycji w projekcji do PKB nie jest wysoki. I to jest prawda. Tu jest bardzo dużo do zrobienia. Ale powiedzmy sobie szczerze, to co możemy my zrobić, polskie państwo, to wygenerowanie inwestycji publicznych. Zrobiliśmy to z nawiązką, z naddatkiem – przekonywał premier.
– Jak chcemy to sprawdzić, to spójrzmy na dane. Ile było inwestycji w drogi, wodociągi, kanalizacje, szkoły, żłobki, przedszkola. Ile było tych inwestycji osiem lat temu, a ile jest teraz? To niebo a ziemia. Bez porównania – oceniał Morawiecki.