Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

mBank skarży frankowiczów, którzy go pozwali

54
Podziel się:

mBank wysłał wezwania do zapłaty do niektórych kredytobiorców, którzy pozwali bank w sprawie swojego kredytu we frankach szwajcarskich - przekazał bank w odpowiedzi na pytania PAP. Jak dodano, mBank zamierza domagać się m.in. opłaty za korzystanie z kapitału.

mBank skarży frankowiczów, którzy go pozwali
Wezwania do zapłaty i pozwy dotyczą tylko tych kredytobiorców mbanku, którzy wystąpili na drogę sądową przeciwko bankowi (Adobe Stock, Miljan Živković)

Według zaprezentowanego w środę raportu o wynikach Grupy mBanku w III kw. 2021 r., pod koniec trzeciego kwartału toczyło się 12 tys. 150 indywidualnych postępowań sądowych które zostały wszczęte przez klientów banku w związku z umowami kredytów we frankach szwajcarskich, a łączna wartość roszczeń wynosi 3 mld zł.

mBank obecnie zakłada, że około 24 proc. kredytobiorców walutowych (tj. 19,8 tys. kredytobiorców posiadających zarówno aktywne, jak i spłacone kredyty) złożyło lub złoży pozew przeciwko bankowi.

"Bank zabezpiecza się przed roszczeniami"

Zapytany przez PAP o sprawę pozwów wobec frankowiczów mBank poinformował, iż "wysłał wezwania do zapłaty do niektórych kredytobiorców, którzy pozwali bank w sprawie swojego kredytu we frankach szwajcarskich".

Jak wyjaśnił, jest to związane ze "sprawami sądowymi, które są w toku lub w przypadku których sąd prawomocnie orzekł o nieważności umowy". Dodał, iż "wezwania do zapłaty i pozwy dotyczą tylko tych kredytobiorców, którzy wystąpili na drogę sądową przeciwko bankowi".

Zobacz także: Banki mają problemy z ugodami. Frankowicze wolą procesy

Według mBanku w sprawach, w których nie doszło jeszcze do wydania wyroku, wezwania kierowane są do tych kredytobiorców, którzy najdawniej wnieśli pozwy.

"W ten sposób bank zabezpiecza się przed przedawnieniem roszczenia" - wyjaśniono.

Bank dodał, iż w wypadku braku spłaty należności "będzie występować z pozwem sądowym przeciwko kredytobiorcy o zwrot kapitału oraz kwoty, która odpowiada wartości, jaką przedstawia korzystanie z tego kapitału".

"Podkreślamy, że decyzję o zasadności tych roszczeń w każdym wypadku podejmie sąd" - wskazał mBank.

Podczas środowej konferencji wynikowej prezes mBanku Cezary Stypułkowski ogłosił, że mBank przygotowuje się do przeprowadzenia pilotażu ugód w sprawie kredytów we frankach szwajcarskich. Obecnie bank pracuje zarówno nad ugodami w formule zaproponowanej przez Przewodniczącego KNF, jak i nad własnym, alternatywnym rozwiązaniem.

"Prace, które mają miejsce w banku, mają charakter techniczny, traktujemy te prace jako przygotowawcze do (...) pilotażu. Myślenie nasze jest takie, że pracujemy nad rozwiązaniem przewodniczącego KNF, jak i nad naszym alternatywnym rozwiązaniem" - powiedział Stypułkowski. Ocenił, że rozwiązanie zaproponowane przez KNF jest najdalej idące, "które da się racjonalnie uzasadnić".

Propozycja KNF

mBank informował w środę, że nie podjął decyzji o zaproponowaniu klientom porozumień według propozycji Przewodniczącego KNF ani nie podjął żadnych kroków w celu uzyskania jakichkolwiek zgód korporacyjnych w tej sprawie.

Bank nie chciał podać żadnych szczegółów dotyczących propozycji alternatywnej wobec formuły szefa KNF.

Kwestia, czy stronom unieważnionej umowy frankowej przysługuje wynagrodzenie za korzystanie z kapitału, miała być przedmiotem rozważań Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, jako jedno z zagadnień prawnych przedstawionych przez I prezes SN Małgorzatę Manowską i dotyczącą spraw odnoszących się do kredytów walutowych. Izba jak na razie nie rozstrzygnęła tej sprawy.

Z pytaniem, czy w razie unieważnienia umowy kredytowej stronom umowy przysługuje wynagrodzenie za korzystanie z kapitału, w połowie sierpnia zdecydował się zwrócić do TSUE Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście, rozpatrujący pozew dotyczący wynagrodzenia od banku za korzystanie z kapitału klienta.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(54)
WYRÓŻNIONE
vivia
3 lata temu
W sumie bank się przysłużył sądom gdyż zasadniczo w tych pismach przyznaje że umowa jest nieważna !!! Na owe pisemka ze straszeniem kancelarie kierują zawiadomienia do UOKIK, KNF i do prokuratury !!!
Ronny
3 lata temu
Pracują nad ugodami - czyli jednak nie wszystko było zgodne z prawem jak twierdzili wcześniej
Jud
3 lata temu
Skoro banki oferowały umowy dotknięte takimi wadami, że sąd uznaje umowę za nieważną, czyli niezgodna z bezwzględnie obowiązującymi przepisami, to jakim cudem bank ma prawo czegokolwiek żądać. Bank machina, korporacja, za która stoją ludzie z krwi i kości, opracowali nieważny produkt, wcisnęli go ludziom, a teraz jeszcze domagają się wynagrodzenia. To jakieś kuriozum. Chytry dwa razy traci i tego należy się trzymać.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (54)
frankowiczka
3 lata temu
mbank mnie pozwał mimo,że spłacam od wielu lat kredyt..tylko dlatego,że śmiałam się go pozwać.. na jakiej podstawie drodzy Panowie to robicie skoro spłacam przykładnie od wielu lat? mam prawo wystąpić do sądu,ale jakie Wy macie prawo wynikające z umowy skoro twierdzicie,że jest ważna... jesli przegram, będę dalej spłacać i płakać, bo Wasze koszty przypadną mi, więc o co chodzi?
janosik
3 lata temu
Kredytobiorcy powinni zarówno bank jak i Skarb Państwa, w tym konkretne figury pociągnąć do odpowiedzialności totalnej i odszkodowawczej jakiej do tej pory świat nie widział. Ta marka instytucji antyzaufania publicznego zasługuje na przykład upadłościowy.
Andy
3 lata temu
Bank, który tak walczy ze swoimi klientami, nie powinien mieć żadnych klientów.
John Lemon
3 lata temu
Słaby ten artykuł, brak wiedzy. Ogólnie to ściema banku zeby odstraszyć kolejnych przed pozwaniem banku. Kazdy dzień zwłoki Kowalskiwgo to dla banków miliony oszczędności każdego dnia. Gra warta świeczki dlq banku by sie bronić jak można choć i tak wiadomo że jest przegrany.
salezjanin
3 lata temu
Jakieś jaja z tymi kredytami frankowymi. Banki i doradcy finansowi od siedmiu bolesci wciskali te kredtyty w 2008-2010 roku, a teraz nie chcą wziąc odpowiedzialności. Samemu ciezko się z bankiem dogadać, więc ja sprawdzam możliwości pozwu z programem Replan. Żadnej ołąty wstępnej, dopiero jak wygrana sprawa płaci się od wygranej sumy.
...
Następna strona